tańcząc ogrody. stamtąd przyszłaś tu. przecież pamiętam, bylem tam. twój żółty beret i sukienka z bzów. byłem szczęśliwy że cię mam. wspaniały swat. jeśli kochać go chcesz. niebo co dzień. dla nas niebo co dzień. Tekst piosenki Nigdy albo zawsze Nigdy nie będę już bał się jutra Mnie obchodzi dziś Daj mi pół godziny więcej Żebym zapamiętał byt W twoich oczach widzę cień Oraz bardzo dużo blizn Zróbmy wszystko co się da Bym nie został jedną z nich, Nigdy nie będę już bał się jutra Mnie obchodzi dziś Daj mi pół godziny więcej Żebym zapamiętał byt W twoich oczach widzę cień Tanie wino, a nie szampan. Idę na żywioł za mną armia. Ja już nie ogarniam. [Refren] Ej, piję całą noc i piję cały dzień. Powoli spełniam się, bo to mój mały cel. Zawsze jestem z fajką, jak jebany Slash. Zawsze jestem z fajką, jak jebany Slash. Uuuu, żyj jakby nie było nic. W 1994 r. światło dzienne ujrzała piosenka, która na zawsze zmieniła oblicze polskiej muzyki. "Nóż" uważany jest nie tylko za kontrowersyjną piosenkę, ale także traktowany jest jako przestroga na przyszłość. Kawałek znalazł się na albumie "Illusion 2", który osiągnął w Polsce status Złotej płyty. Historia opowiedziana w Chords: F, C, G, Am. Chords for Marek torzewski nic nie dane jest na zawsze. Chordify is your #1 platform for chords. Play along in a heartbeat. kemampuan robot yang dapat berperilaku seperti manusia karena memanfaatkan. Dziś wielkie skrzydła masz Stromo latasz tak Ledwie można dojrzeć Cię Na niebie znak Pieniądze, władza, sławy blask To co daje świat Bierzesz z nocy Bierzesz z dnia Ile się da Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Dziś możesz kupić sny Ogień w ręku Twym Jutro może zmienić się W popiół i dym Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Twój lot jedną chwilę trwa Im wyżej, tym bliżej masz Do dna Do dna Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Dalej, dalej, dalej, dalej, dalej, aby gonić, bo Bo nie na zawsze Bo nie na zawsze Bo nie na zawsze Bo nie na zawsze Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Nic nie dane jest na zawsze Nie na zawsze dane jest Choć Światowy Dzień Wykonywania Kopii Zapasowych już dawno za nami (ma miejsce 31 marca), konieczność zabezpieczenia swoich plików jest istotna przez cały rok. Pokażemy Ci, jak zrobić to za darmo. Dlaczego warto wykonywać kopie zapasowe danych? Pierwszym powodem jest możliwość awarii dysku twardego, na którym masz zapisane dane. Padnie dysk - dane są utracone na zawsze. Drugi powód to możliwość zainfekowania maszyny, zwłaszcza przez szkodnika z rodziny ransomware. W takiej sytuacji nie masz dostępu do żadnego z plików. Powód trzeci - kradzież sprzętu. Możesz stracić desktopa, laptopa czy smartfona na skutek włamania, a w przypadku urządzeń przenośnych można po prostu zgubić je w wielu sytuacjach. Przechowywanie najważniejszych plików w chmurze może być dobrym pomysłem, tym bardziej, że większość usług jest darmowa (Dysk Google, OneDrive, DropBox i inne). Niestety, nawet pomimo braku kosztów wielu ludzi nadal nie myśli o kopiach zapasowych, wychodząc chyba z założenia, że ich sprzęt nigdy się nie popsuje. Niestety, gdy stanie się najgorsze, czeka ich przykra niespodzianka i utrata na zawsze zdjęć z wakacji, plików z pracy czy też własnych dokumentów. Nie bądź jedną z takich osób. Zobacz również:Jak tworzyć i przywracać kopię zapasową w systemie Windows 10/Windows 11?Co robić, gdy skradziono Twoją tożsamość online? Pokażemy Ci, w jaki sposób zabezpieczyć dane, a nawet całego PC-ta lub laptopa. Dlatego w razie czego nie musisz się o nic martwić - odzyskasz wszystko, co zostało utracone. Dotyczy to także telefonu. Czym jest kopia zapasowa? Choć pytanie brzmi głupio, warto zdefiniować to pojęcie już na samym wstępie. Wiele usług chmurowych automatycznie synchronizuje Twoje pliki. Dlatego jeśli skasujesz je na urządzeniu, można je w prosty sposób odzyskać. Ale jeśli masz na przykład ważny dokument tekstowy, w którym skasujesz istotne informacje, a potem chcesz je odzyskać, okazuje się, że została dokonana synchronizacji już zmienionego pliku. Dane zostały utracone i nie sposób ich przywrócić. To jest właśnie synchronizacja - lustrzane odbicie pliku, który masz na twardym dysku. Natomiast kopia zapasowa to plik w takim samym stanie, jak w momencie jej wykonania. Czyli na przykład gdybym zapisał ten tekst w Wordzie i zrobił jego kopię zapasową, w kopii znajdziesz to, co właśnie czytasz. A jeśli kiedyś zdecyduję się na zmianę tego teksu, na przykład napisanie go od nowa, będę mieć w kopii zapasowej te same słowa, co teraz. Jeśli więc stwierdzę, że nowa wersja mi się nie podoba, łatwo będzie wrócić do obecnej. Oczywiście nie dotyczy to zdjęć, które zazwyczaj pozostawiamy w niezmienionej formie i nie są one w żaden sposób aktualizowane. Aczkolwiek kopia zapasowa może pomóc, gdy bawisz się w edycję i mniej lub bardziej celowo "zepsujesz" fotografię zabawami edycyjnymi. Wówczas oryginał cały czas znajduje się w bezpiecznym backupie. Kopia zapasowa na dysku chmurowym Jak wspomniałem wcześniej, darmowe usługi chmurowe świadczy kilka wspomnianych wcześniej firm - Dropbox, OneDrive, Dysk Google, pCloud i inne. Każda z nich oferuje inną przestrzeń. Jeśli odpowiada Ci proponowana ilość - możesz śmiało przesłać na dysk pliki. Oczywiście wymagane jest założenie konta, co również nic nie kosztuje. Jeżeli okaże się, że miejsca jest za mało - cóż, w takiej sytuacji możesz zdecydować się na płatny abonament. Warto zauważyć, że miesięczne opłaty nie są zazwyczaj drogie. Na przykład Google oferuje za 8,99 zł miesięcznie aż 100 GB dodatkowej przestrzeni! Zaletą backupu w chmurze jest to, że masz do niego dostęp z każdego miejsca i dowolnego urządzenia. Pliki spoczywają na serwerach w bezpiecznym miejscu, ponadto są zazwyczaj dodatkowo szyfrowane przez dostawcę usługi, a więc ochrona jest podwójna. Z dysków chmurowych możesz korzystać poprzez stronę internetową (za pomocą dowolnej przeglądarki) lub dedykowanej aplikacji. Na każdym masz podobny układ - możesz stworzyć foldery, do których przesyłasz dowolnie wybrane pliki. Kopia zapasowa na urządzeniu zewnętrznym Jeśli nie chcesz korzystać z usług chmurowych, pomyśl o urządzeniu zewnętrznym, podpinanym do komputera/laptopa poprzez portu USB. Może być to choćby pendrive o dużej pojemności, ale lepiej pomyśleć o zewnętrznym dysku twardym (tu w wyborze właściwego pomoże Ci nasz ranking). Jak wykonać kopię zapasową tym sposobem? To proste. Podepnij dysk zewnętrzny, stwórz na nim odpowiednie foldery, a następnie skopiuj z urządzenia źródłowego te pliki, które chcesz uchronić przed stratą. Taką operację wykonuj regularnie, w zależności od potrzeb - raz na tydzień, raz na miesiąc lub zawsze, gdy stworzysz jakieś ważne pliki. Po skopiowaniu odpinaj je od źródła i gotowe. Masz pewność, że nie zaatakuje go nic z sieci. Bardziej zaawansowanym użytkownikom polecamy NAS. To domowy serwer, który podpina się nie do komputera, ale routera, a pliki na niego przerzuca przez połączenie sieciowe. Ta metoda umożliwia dostęp do plików każdemu urządzeniu korzystającemu z domowej sieci - komputerom, laptopom, smartfonom, tabletom itp. Kopia zapasowa całego systemu Fot.: Gordon Mah Ung/IDG Jeśli chcesz stworzyć kopię zapasową całego systemu, możesz to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy - skopiowanie najważniejszych plików systemowych. Drugie - stworzenie obrazu systemu w formie pliku .iso. W przypadku Windows 10 wyjaśniamy to w tej poradzie, pod Windows 11 działa to tak samo. Można w podobny sposób stworzyć kopię zapasową nie tylko systemu, ale całego dysku twardego. W tym celu potrzebny będzie oczywiście drugi dysk, mający taką samą pojemność, co źródłowy. Tu również pomocą specjalistyczne programy i narzędzia. Która metoda tworzenia kopii zapasowych jest najlepsza? Na to pytanie nie będzie prostej odpowiedzi, ponieważ wszystko zależy od tego, ile plików potrzebujesz zachować oraz jak często musisz to robić i dla ilu osób? Jeśli tylko od czasu do czasu robisz zdjęcia, wówczas może wystarczyć pendrive. Gdy często tworzysz pliki, projekty, grafiki itp., wówczas konieczność zabezpieczenia będzie znacznie częstsza. W przypadku kopii zapasowej systemu lub wykonywania kopii większej ilości plików (np. 500 GB), warto pomyśleć o narzędziach umożliwiających tworzenie kopii przyrostowej, czyli takiej, w której do kopii przesyłane są tylko pliki zmodyfikowane od czasu stworzenia ostatniej kopii. Można także zdecydować się na usługę, która będzie zapisywać kolejne wersje pliku - dzięki czemu łatwo wrócić do poprzedniego. Kopia zapasowa może czasem "uratować życie". Jej wykonanie nie jest jakimś trudnym czy czasochłonnym zadaniem, dlatego już dzisiaj pomyśl, utrata których plików bardzo by Cię dotknęła i zabezpiecz się przed taką sytuacją. Polski Ład - inflacja pochłonie oszczędności Polski Ład zgodnie z zapowiedziami partii rządzącej miał "ulżyć Polakom w trudnych czasach". Zmiany w reformie podatkowej zakładają między innymi likwidację ulgi dla klasy średniej oraz obniżkę PIT z 17% do 12%. Podczas prezentacji tych nowych rozwiązań podatkowych wielokrotnie powtarzano, że jest to rozwiązanie mające przynieść ulgę w czasach rosnącej inflacji oraz podwyżek stóp procentowych. Problemem jest to, że inflacja będąca aktualnie na poziomie 15,6% jest poza kontrolą rządu. Według "Faktu" wzrost pensji jest nieproporcjonalny do wzrostu inflacji - w związku z tym, to co ewentualnie uda się zaoszczędzić w ramach reformy podatkowej - stracimy przez szalejącą inflację. Sławomir Dudek – Pieniądze to nie wszystko. Inflacja Przy pensji minimalnej - straty około 40 złotych miesięcznie Eksperci Instytutu Emerytalnego przygotowali wyliczenia dla "Faktu". Zgodnie z ich analizą, osoba zarabiająca 3010 złotych brutto (pensja minimalna) zaoszczędzi 154 złote w ramach obniżki PIT. Jednak ze względu na wzrost cen straci 192 złote ze swojej pensji. Inflacja pochłania więcej niż wynosi zysk z reformy podatkowej - informuje Instytut Emerytalny cytowany przez "Fakt". Traci więc 38,48 zł. Im wyższe zarobki tym większe straty Osoba zarabiająca 4 000 złotych brutto, zaoszczędzi na zmianach podatkowych 148,80 zł - natomiast ze względu na wzrost cen straci 248,93 zł - będzie więc 100,13 zł "do tyłu". Przy pensji w wysokości 5 000 złotych brutto kwota zaoszczędzona będzie wynosiła 125 złotych, straty inflacyjne 304,45 zł - łącznie 179, 18 zł "na minusie". W przypadku zarobków rzędu 10 000 złotych brutto oszczędność z PIT to 6,25 złotych, straty inflacyjne to 582,02 zł - wychodzi więc "minus" w wysokości 575,02 zł. Polski Ład powodem ogólnego chaosu Jak informuje portal Polski Ład oraz jego poprawka spowodowały chaos zarówno wśród przedsiębiorców jak i pracowników. Pracownicy skarżą się, że ze względu na ciągłe zmiany podatkowe nie mają możliwości zaplanowania domowych budżetów - nie są w stanie oszacować własnych zarobków ponieważ stale ulegają zmianom. Sonda Czy Polski Ład powinien być wycofany? Niesamowite, jak życie może się zmienić z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z roku na rok. Dziś, pogrążonym w rutynie dnia codziennego, nawet przez myśl nam nie przejdzie, jak nasza rzeczywistość może odbiegać od planów i oczekiwań, co nam może zostać dane lub odebrane. Zazwyczaj rewolucje dokonują się bezszelestnie, niezauważalnie i dopiero oglądając je z perspektywy, można stwierdzić, kiedy dokonała się zmiana. Ale czasami zdarza się, że jedno, z pozoru nieistotne zdarzenie, przypadek, może zmienić cały nasz świat. Patrzę wstecz. Czwartek, 14 marca 2019 r. Robię zakupy na pierwszy w życiu proszony obiad dla moich rodziców, siostry ze szwagrem i dwóch siostrzeńców. W planie mamy wspólne wakacje we Włoszech i milion innych, codziennych spraw. Pomijając fakt, że mój ojciec jest czynnym alkoholikiem, mamy ułożone życia. Rodzice mieszkają w naszym rodzinnym domu. Siostra z mężem i dziećmi w swoim. Ja, od miesiąca, w moim pięknym M3. Pomijając tatę, wszyscy mamy pracę i cieszymy się dobrym zdrowiem. Dwa miesiące później okazuje się, że moja 41-letnia siostra zachodzi w nieplanowaną ciążę. Po kolejnych dwóch (miesiącach), ojciec w stanie krytycznym łapie się ostatniej deski ratunku i zgłasza do psychologa oraz na wszycie disulfiramu. Życie płynie. Piątek, 14 lutego 2020 r. Po cudownej, walentynkowej randce lecę do Wiednia na przygotowawcze Środkowoeuropejskie Zgromadzenie Kwakrów, podczas gdy w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku rodzi się mój trzeci siostrzeniec - Krzyś. Dzień wcześniej zawożę psa pod opiekę rodziców, którzy od czasu gdy tata przestał pić, mają się coraz lepiej. Fizycznie, psychicznie i finansowo. Planując następne wyjazdy, na 30 kwietnia kupuję bilety lotnicze do Paryża, a na 4 maja do Pragi. Później Litomyśl, SPA z przyjaciółką i znowu Sahara. Krzyś rośnie zdrowo. Życie płynie. Tylko gdzieś tam, na końcu świata, jakiś wirus pustoszy Wuhan. Sobota 14 marca 2020 r. Minął dokładnie rok od zakupów na proszony obiad. Jestem w domu i czytam esemesa od mamy sprzed trzech dni: Ty przypadkiem nigdzie nie wyjeżdżaj! Z dnia na dzień obudziłam się w innej rzeczywistości, choć świat się nie zmienił. Mój pies tak samo radośnie biegnie na spacer i bawi się na wybiegu. Wszystko wygląda tak samo, a jednak jest zupełnie inaczej. Mniejszy ruch na ulicy, mniej ludzi, ogólny niepokój zawieszony w powietrzu. W poniedziałek byłam na spinningu i doradzałam przyjaciółce, by nie odwoływała kwietniowych wakacji w Dubaju, dziś czytam, widzę i obserwuję informacje o zamkniętych granicach, sklepach, restauracjach i innych publicznych miejscach. I temu wtóruję z całych sił. Od tygodnia nie widziałam rodziców, siostry, szwagra i siostrzeńców. I nie zapowiada się, bym mogła ich zobaczyć w najbliższym czasie. Czuję się zdrowa, nie mam żadnych objawów, ale przecież z końcem lutego byłam na koncercie Garou, a tydzień później na Queen Machine. Chodziłam na siłownię, do sklepów, pracy, restauracji. Nie mam pewności, czy nie jestem nosicielem. A ryzykować zarażeniem rodziców, osłabionej po cesarskim cięciu siostry, czy moich trzech kochanych siostrzeńców, nie zamierzam. Gdyby rok temu, ktoś mi powiedział, że kraj będzie w stanie zagrożenia epidemicznego, mój ojciec nie będzie pił, a wśród moich kochanych siostrzeńców pojawi się nowy Bąbelek, popukałabym się ostro w głowę i założyła o wielkie pieniądze, że to bzdura wierutna. Jaki z tego wniosek? Nie zakładać się! Ale również, a może przede wszystkim, pamiętać, że nic nie jest nam dane na zawsze. Jesteśmy pokoleniem, które żyje w wolnej Polsce. Ale historia II wojny światowej pokazuje, że nic nie jest nam dane raz na tekstu red. Marek Adamkowicz przypomina, że żołnierzy z armii zaborców, którzy po I wojnie światowej wstąpili do Wojska Polskiego, było tysiące. Zmieniali mundury i odznaczenia, przechodzili pod polską komendę. Był jednak w tej masie człowiek, którego życiowy wybór, mimo upływu lat, nieustannie frapuje. To Józef Unrug, oficer broni podwodnej w Kaiserliche Marine, współtwórca Polskiej Marynarki Wojennej i dowódca obrony Wybrzeża w 1939 r., który symbolizował wszystko, co było w tej formacji najlepsze. Admirał wiele w życiu poświęcił, żeby tylko służyć Polsce. Spektakularnym osiągnięciem Józefa Unruga był zakup na jego nazwisko pierwszej jednostki morskiej dla Marynarki Wojennej, a mianowicie ORP Pomorzanin. Przywiązywał on ogromną wagę do poziomu wyszkolenia i wychowania marynarzy. W 1937 roku dla ułatwienia rozwoju żeglarstwa morskiego Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego powołał do życia specjalną Radę Jachtingu Morskiego, na czele której stanął J. Unrug. Ta rada zajmowała się uporządkowaniem sprawy basenu żeglarskiego w Gdyni, budową Domu Żeglarza, budową ośrodków żeglarskich w Jastarni i na Helu oraz opracowaniem regulaminu ruchu jachtowego na w tym kontekście można postawić tezę, że w okresie międzywojennym Polska dobrze wykorzystała otrzymaną szansę - dostęp do morza, wolność i otwartość świata. A powstanie Gdyni, portu, polskiej floty handlowej i marynarki wojennej czy szkolnictwa morskiego - wszystko to stało się trampoliną do rozwoju gospodarki morskiej, infrastruktury, przewozów, edukacji i przemysłu. Dziś trzeba to dziedzictwo nie tylko utrzymać, ale rozwijać. To zadanie dla obecnego i kolejnego pokolenia gdynian, mieszkańców Pomorza, ale też rządu i historia Polski powinna nas uczyć, że nie jesteśmy w położeniu Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii, zawsze sąsiednie mocarstwa dążyły do objęcia nas swoją strefą wpływów. Dziś nasza sytuacja geopolityczna jest inna, pewnie znacznie lepsza, ale nic też nie jest dane raz na zawsze. Bo też nowa historia, zmieniająca układ sił na świecie, właśnie tworzy się na naszych oczach. Jesteśmy już po Brexicie, być może, co jest wręcz prawdopodobne, wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wygra nieobliczalny i otwarcie sprzyjający Rosji Donald Trump. Jesteśmy pokoleniem, które żyje w wolnej Polsce. Sami stanowimy o sobie. Historia września 1939 r., całej drugiej wojny światowej, musi być jednak dla nas przestrogą. Niestety, w naszej sytuacji wciąż aktualną. Życzę Państwu frapującej lektury!Mariusz Szmidka, redaktor naczelny „Dziennika Bałtyckiego” @ o czym przeczytasz w nowym numerze "Naszej Historii":Thatcher. Premier prostych prawdObecna premier Theresa May jest drugą kobietą, która stoi na czele brytyjskiego rządu. Musi się zmierzyć z mitem swojej wielkiej poprzedniczki Margaret cały artykuł...Córka Stalina. Swietłana wolała, aby jej ojciec był stolarzemSwietłana Alliłujewa była ukochanym dzieckiem ojca, ale na niewiele jej się to zdało. Jej życie było pasmem problemów, dramatów i złych wyborów - od najmłodszych lat do śmierci. Czytaj cały artykuł...Najlepszy film o Bondzie? Ranking „The Times”Nie było łatwo, rywalizacja była bardzo zacięta, ale ostateczne decyzje zapadły. Już wiemy, który film o przygodach agenta 007 był najlepszy, a który najgorszy. Ranking „The Times”. Czytaj cały artykuł...Absolwenci kursu oficerskiego przeprowadzonego przez sowieckich instruktorów. W środkowym rzędzie, pierwszy z lewej, Antoni Chrost. NACDobry dywersant i kiepski ubek. Polak, który zainspirował HemingwayaWszystko wskazuje na to, że fanatyczny polski komunista był pierwowzorem postaci Roberta Jordana z „Komu bije dzwon”. Oto nietuzinkowy życiorys Antoniego cały artykuł...Październik 1956. Chruszczow bardziej skuteczny niż czołgi Jesienią 1956 r. Polska była miejscem radzieckiej interwencji - to fakt bezsporny. Historycy spekulują jednak, kto ostatecznie stał za decyzją o nagłym wstrzymaniu inwazji: Gomułka, Chruszczow, a może komunistyczne Chiny towarzysza Mao? Czytaj cały artykuł...Miejskie legendy. Dlaczego tak chętnie w nie wierzymy? Kiedyś straszono dzieci czarną wołgą. Z czasem stała się ona czarną karetką. A dziś czarnym BMW. Pojawiały się pogłoski o rozdawaniu zatrutej gumy do żucia albo cukierków z domieszką LSD. Czytaj cały artykuł...Antoni Żubryd (1918-1946) to jeden z bardziej znanych uczestników antykomunistycznego ruchu oporu. archiwumJak pracownicy PGR bronili zamachowców od Żubryda Po wojnie wiele osób próbowało zerwać z przeszłością i zacząć nowe życie na ziemiach odzyskanych. Nie było to łatwe, bo UB dokładnie prześwietlał życiorysy cały artykuł...

nic nie dane jest na zawsze tekst