“#zakochajsiewpolsce 14 luty - dzień powstania Armii Krajowej 🇵🇱 Pamiętajmy o naszych bohaterach! 🤍 ️” 14 lutego to nie tylko święto zakochanych, ale także rocznica założenia Armii Krajowej - największej podziemnej armii świata, z której wszyscy Polacy mogą być dumni. W siedzibie 16. Święto 9 Brygady Kawalerii Pancernej w Braniewie. Jednostka Jest w barwach 27 Pułku Ułanów więc nic dziwnego że razem z przyjaciółmi z Żyrardowa i Warszawy stawilismy się na uroczystościach. Aleja Armii Krajowej 1 27-200 Starachowice tel. 661 559 505. 24 marca: Spotkania artystyczne „Dookoła Wąchocka” Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Wąchocku, tel.: 41 271 50 33: 25 marca: Konkurs na palmę i pisankę wielkanocną . Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Wąchocku, tel.: 41 271 50 33, Opactwo Cysterskie w Wąchocku. 25 marca Pułk w składzie Armii Krajowej Zgodnie z tzw. planem OSZ (odtwarzania sił zbrojnych) w Okręgu Lwów AK organizowano zawiązki przedwojennych oddziałów DOK VI, w tym także 14 pułku Ułanów Jazłowieckich, docelowo jako jednostki zmotoryzowanej, w praktyce – pieszej. kemampuan robot yang dapat berperilaku seperti manusia karena memanfaatkan. Szanowni Państwo! Czy zastanawiacie się czasem, dlaczego w Naszej Ojczyźnie są ludzie, (a nawet ugrupowania polityczne), którzy negują bohaterstwo Polaków? Tym, których my podziwiamy, przypisują niewybaczalne czyny czy choćby błędy. Ja myślę, że oprócz innych wstydliwych przyczyn tego zjawiska, jest i taka, że wielcy Patrioci są jak gryzący wyrzut sumienia, jak bolesny kolec uwierający serce. Myślę o tym w kontekście daty szczególnej – 14 lutego. Dla jednych to dzień walentynkowych przyjemności i miłych spotkań, dla innych dzień namysłu nad naszą przeszłością. Nie negując tego, co przyjemne nawet dla oka, muszę stwierdzić, że dla mnie 14 luty na zawsze kojarzyć się będzie z Armią Krajową. Właśnie w tym dniu 1942 r. powstała ta wielotysięczna Armia Podziemna – konspiracyjne Wojsko Polskie. Można byłoby tę datę przemilczeć, ale czy tak wypada? Żołnierzom AK należy się nasza wdzięczność i pamięć o ich czynach. Może ktoś powie, że teraz są inne czasy, trzeba myśleć o przyszłości, a przeszłość zostawić w spokoju. Taki pogląd jest niebezpieczny, bo „ci, którzy nie chcą poznawać przeszłości, pozostają marionetkami”, trzciną uginającą się na wietrze, zabawką w rękach nieuczciwych działaczy, walczących rzekomo o dobro ludzkości. Żołnierze Armii Krajowej to ludzie wielkiego, bohaterskiego czynu, to niezłomni obrońcy Ojczyzny, walczący o nią od samego początku wojny. Już bowiem 27 września 1939 r., kiedy jeszcze nie ucichły walki w obronie napadniętej przez Niemcy, a potem i Rosję Radziecką Polskę, powstaje Służba Zwycięstwu Polski, 13 listopada 1939 r. – Związek Walki Zbrojnej, który właśnie 14 lutego 1942 r. zostaje przekształcony w Armię Krajową. Na jej czele staje generał Stefan Rowecki „Grot” – uczestnik I wojny światowej, walczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r., absolwent Wyższej Szkoły Wojennej a także szef wydziału w Wojskowym Instytucie Naukowo-Wydawniczym. Już jako oficer pełnił różne funkcje wojskowe. W 1939 r. dowodził 1. Warszawską Brygadą Pancerno-Motorową. Po tragicznej kampanii wrześniowej od początku uczestniczy w tworzeniu Polskiego Państwa Podziemnego. Komendant Główny AK, pełniący też funkcję Delegata Ministra Obrony Narodowej na Kraj, to osobowość wybitna. Nie wyobrażał sobie, że można nawiązać jakąkolwiek współpracę z wrogami Ojczyzny. Już jako więzień obozu koncentracyjnego był zmuszany do wydania Powstańcom Warszawy rozkazu kapitulacji. Nie uległ. W pierwszym tygodniu sierpnia 1944 r., z polecenia Heinricha Himmlera został zamordowany. Komunistyczne władze Polski skazały go na zapomnienie. Żołnierz, Komendant Główny AK, ośmiokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych nie miał prawa istnieć w świadomości rodaków. Okrucieństwo równe przebiegłości i oszustwom historycznym. To dlatego dziś – podkreślam to z całą mocą – nie wolno nam o nim zapominać. Dlatego ta data – 14 luty 1942 r. – jest dla nas tak ważna i godna najpiękniejszego upamiętnienia. Armia Krajowa to symbol niezłomności narodu. A oni – tysiące znakomitych oficerów i żołnierzy, zasługują na naszą pamięć i wdzięczność jak mało kto. To oni – niezłomni, wyklęci, skazywani na śmierć za odwagę i miłość do Ojczyzny, maja prawo do naszych serc. Oni naprawdę wierzyli w niezniszczalną wartość moralną naszego narodu. Świadczą o tym słowa wiersza Jerzego Zagórskiego, Piosenka, który stał się szybko Marszem Polski Podziemnej (opublikowany w 1940 r. w prasie konspiracyjnej pod takim właśnie tytułem): „Żadna siła z ziemi nas nie zetrze. Od norweskich fiordów aż do Chin, Oceany, lądy i powietrze Muszą poznać bohaterski czyn. Z pogardą odrzucim wśród burzy i trwóg Nikczemne sygnały rozpaczy, Bo honor ludzkości powierzył nam Bóg, Polacy, Polacy, Polacy! 14 lutego 1942 r. powołano do życia Armię Krajową. Wkrótce stała się największą podziemną armią okupowanej Europy. Jej skuteczne i brawurowe działania niejednokrotnie przesądziły o losach całej II wojny światowej, a dokonania żołnierzy po dziś wprawiają w podziw. Z okazji 80. rocznicy utworzenia AK przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy otwarta została wystawa pt. „Polska Walcząca”. Tabliczkami „Żołnierz Armii Krajowej” zostały oznaczone też kolejne miejsca pochówku weteranów. Wicewojewoda Kujawsko-Pomorski Józef Ramlau zaznaczył, że dziś, w wolnej Polsce, mamy szczególny obowiązek oddania hołdu bohaterstwu i poświęceniu członków AK. To dzięki nim nasz kraj teraz istnieje. Armia Krajowa jest nadal – dla dzisiaj żyjących Polaków – źródłem inspiracji. Bardzo się ciszę, że się tak się dzieje i że rząd, którego jestem przedstawicielem, uczynił tak wiele aby przywrócić symbole narodowe, aby przywrócić ważne, zapomniane daty. Dzięki temu, w takich uroczystościach coraz liczniej biorą udział młodzi Polacy, nie tylko harcerze – podkreślił. Przez szeregi Polskiego Państwa Podziemnego na Pomorzu przeszło ok. 10 tys. osób, z czego połowa z tej liczby prowadziła aktywną działalność konspiracyjną. Byli to głównie przedwojenni urzędnicy i nauczyciele. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski wielu członków pomorskiej konspiracji kontynuowało walkę, tym razem z drugim okupantem. Tragedia żołnierzy AK trwała również po wojnie, kiedy władzę przejęli komuniści pod patronatem Związku Sowieckiego. AK-owcy byli prześladowani, szykanowani i mordowani. Dlatego dziś, w wolnej Polsce, należy oddać cześć ich heroicznej postawie – powiedział Józef Ramlau. O fenomenie, jakim była w okupowanej Europie Armia Krajowa, przypomniał także Zastępca Dyrektora Oddziału IPN w Gdańsku prof. dr hab. Mirosław Golon. Spośród wszystkich osiągnięć tysiącletniego Państwa Polskiego stworzenie Armii Krajowej było jednym z największych. Podczas II wojny światowej jej honorowa postawa i bezprecedensowa walka z Niemcami w ogromnej mierze przyczyniły się do tego, że alianci wygrali. Dzięki temu przynieśliśmy wolność reszcie świata – zwłaszcza tej położonej na zachód od nas – zaznaczył prof. dr hab. Mirosław Golon. W uroczystości wzięli udział też: Naczelnik Delegatury IPN w Bydgoszczy Edyta Cisewska, Zastępca Dowódcy 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej ppłk Marcin Piwowarczyk oraz reprezentanci harcerstwa z regionu. Dzisiejszej rocznicy utworzenia AK towarzyszyła też kolejna odsłona działań w ramach Wieloletniego Programu Rządowego „Niepodległa”. Cztery miejsca pochówku weteranów Armii Krajowej na terenie naszego województwa zostały oznaczone przez przedstawicieli wojewody tabliczkami „Żołnierz Armii Krajowej”. Uroczystości odbyły się na 3 cmentarzach, gdzie uhonorowano AK-owców: Alfonsa Sitka ps. „Ryś” (cmentarz przy kościele parafialnym w Chełmcach), Jana Dreckiego (cmentarz parafii św. Mikołaja i św. Konstancji w Gniewkowie), Mariana Pufala ps. „Misiek” (cmentarz katolicki parafii św. Mikołaja w Inowrocławiu), Kazimierza Błaszaka (cmentarz katolicki parafii. św. Mikołaja w Inowrocławiu). * * * W przeciwieństwie do większości krajów Zachodu, Państwo Polskie nigdy nie zgodziło się na żadną formę kolaboracji z Niemcami. Mimo terroru wprowadzonego nad Wisłą – za ratowanie Żydów wymierzana była kara śmierci dla ratującego i całej jego rodziny – w Armii Krajowej działał osobny wydział ratujący osoby wyznania mojżeszowego („Żegota”). Dzięki Temu ocalono od śmierci tysiące ludzi, płacąc za to, niejednokrotnie, cenę najwyższą. Na Kujawach i Pomorzu prowadzenie walki z okupantem było szczególnie trudne. Już na początku wojny Niemcy przeprowadzili brutalną czystkę wśród lokalnej elity – nauczycieli, duchowieństwa, przedsiębiorców, społeczników. Przez pierwsze 4 miesiące – od września 1939 r. – zamordowano ponad 5 tys. mieszkańców Bydgoszczy i okolic. 14 lutego 1942 roku Związek Walki Zbrojnej został przemianowany na Armię Krajową. Formacja ta stała się największą podziemną armią okupowanej Europy. Na Pomorzu obok pionu wojskowego powołano także pion cywilny Polskiego Państwa Podziemnego – Ekspozyturę Delegatury Rządu na Kraj. Dużą rolę w rozbudowie łączności i sieci kurierskiej odegrała Wojskowa Służba Kobiet. Zdjęcia (5) Przesłanie Prezydenta RP Andrzeja Dudy z okazji 80. rocznicy przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową Czcigodni Kombatanci – Żołnierze Armii Krajowej! Szanowni Państwo! Osiemdziesiąt lat temu, 14 lutego 1942 roku, rozkazem Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysława Sikorskiego została powołana Armia Krajowa. Miało to ogromną symboliczną wagę. Armia Krajowa podjęła zadania Związku Walki Zbrojnej, utworzonego w 1939 roku do walki z okupantem niemieckim i sowieckim. Jednak przekształcenie ZWZ w AK nie było tylko formalną zmianą nazwy. W tej decyzji odzwierciedlało się coś o wiele ważniejszego. Chodziło o podkreślenie znaczenia sił zbrojnych w kraju, które odtąd stawały się podziemnym Wojskiem Polskim. Armia Krajowa stanowiła integralną część Sił Zbrojnych RP – obok Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa formowanej w Związku Sowieckim. Miała scalić działające w kraju niepodległościowe organizacje wojskowe, reprezentujące różne siły polityczne. Większość z tych organizacji podporządkowała się dowództwu Armii Krajowej. W ten sposób AK zapisała się w historii jako wyraz jedności Polaków w walce o wolność Ojczyzny. Przede wszystkim jednak działalność AK stanowiła niepodważalny dowód, że „jeszcze Polska nie zginęła”. Wyrażał to znak Polski Walczącej – symbol nadziei na odzyskanie wolności i wiary w ostateczne zwycięstwo. Obchodzimy 80. rocznicę powołania AK jako wielkie święto polskiego oręża i naszej suwerennej państwowości. Święto polskiego honoru i dumy. Święto zwycięstwa – bo na odwadze i ofierze żołnierzy Armii Krajowej została ufundowana dzisiejsza niepodległa Rzeczpospolita. Zawsze będziemy szczycić się tym, że wraz z Polskim Państwem Podziemnym Armia Krajowa była prawdziwym fenomenem zmagań z totalitaryzmem podczas II wojny światowej. Stanowiła ona największą, najlepiej zorganizowaną, najsilniejszą armię podziemną w całej okupowanej Europie. W momencie najwyższej zdolności bojowej liczyła blisko 380 tysięcy żołnierzy ochotników, w tym ponad 10 tysięcy oficerów i 35 tysięcy partyzantów w oddziałach leśnych. Swą siłę, sprawność i waleczność Armia Krajowa udowodniła szczególnie podczas akcji „Burza” i w powstaniu warszawskim. Wspaniale zaświadczyła również o męstwie i woli oporu Polaków, podejmując wiele spektakularnych działań zbrojnych, sabotażowych i dywersyjnych. Jesteśmy dumni z wkładu Armii Krajowej w walkę toczoną przez cały obóz aliancki i zwycięstwo odniesione nad III Rzeszą. Szczególnie ważne dla przebiegu wojny okazały się wielkie dokonania AK-owskiego wywiadu, na czele z rozpracowaniem tajemnic produkcji niemieckich pocisków V-1 i V-2. Aż połowa raportów wywiadowczych, które napłynęły do aliantów z okupowanej Europy, pochodziła od Polaków. W imieniu Rzeczypospolitej chylę czoła przed wszystkimi kolejnymi dowódcami ZWZ-AK i wszystkimi żołnierzami Armii Krajowej. Przed bohaterskimi patriotami, którzy są uosobieniem bezgranicznego oddania Ojczyźnie. W służbie Niepodległej poległo 100 tysięcy żołnierzy AK, a prawie 50 tysięcy zostało wywiezionych do sowieckich więzień i łagrów. Zawsze będziemy czcić pamięć bohaterów. Zawsze będzie dla nas zobowiązaniem i inspiracją legenda powstańców warszawskich, cichociemnych, Szarych Szeregów, AK-owskich partyzantów, pokolenia Kolumbów, młodych sanitariuszek i kurierek. Pragnę złożyć wyrazy najgłębszego szacunku wszystkim AK-owcom, którzy są pomiędzy nami. Państwa piękne biografie oraz patriotyczne postawy stanowią dla nas wzór do naśladowania. Dziękuję za gotowość do najwyższego poświęcenia, za godne wypełnienie wojskowej przysięgi, za poniesione trudy i cierpienia. Zarówno my, współcześni, urodzeni po wojnie, jak i pokolenia Polaków, które nadejdą po nas – zawsze będziemy wielkimi dłużnikami AK-owskiego czynu. Nasz hołd, nasza wdzięczność, nasza duma z żołnierzy Armii Krajowej będą trwać – jako ważny element polskiej tożsamości narodowej oraz moralny i obywatelski testament, wskazujący, na czym polega wierność Ojczyźnie i służba wolnej Polsce. Cześć Żołnierzom Armii Krajowej! Prezydent RP Andrzej Duda: "Obchodzimy 80. rocznicę powołania AK jako wielkie święto polskiego oręża i naszej suwerennej państwowości. Święto polskiego honoru i dumy." Przesłanie Prezydenta RP z okazji 80. rocznicy przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową Warszawa, 14 lutego 2022 roku Czcigodni Kombatanci – Żołnierze Armii Krajowej! Szanowni Państwo! Osiemdziesiąt lat temu, 14 lutego 1942 roku, rozkazem Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysława Sikorskiego została powołana Armia Krajowa. Miało to ogromną symboliczną wagę. Armia Krajowa podjęła zadania Związku Walki Zbrojnej, utworzonego w 1939 roku do walki z okupantem niemieckim i sowieckim. Jednak przekształcenie ZWZ w AK nie było tylko formalną zmianą nazwy. W tej decyzji odzwierciedlało się coś o wiele ważniejszego. Chodziło o podkreślenie znaczenia sił zbrojnych w kraju, które odtąd stawały się podziemnym Wojskiem Polskim. Armia Krajowa stanowiła integralną część Sił Zbrojnych RP – obok Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa formowanej w Związku Sowieckim. Miała scalić działające w kraju niepodległościowe organizacje wojskowe, reprezentujące różne siły polityczne. Większość z tych organizacji podporządkowała się dowództwu Armii Krajowej. W ten sposób AK zapisała się w historii jako wyraz jedności Polaków w walce o wolność Ojczyzny. Przede wszystkim jednak działalność AK stanowiła niepodważalny dowód, że „jeszcze Polska nie zginęła”. Wyrażał to znak Polski Walczącej – symbol nadziei na odzyskanie wolności i wiary w ostateczne zwycięstwo. Obchodzimy 80. rocznicę powołania AK jako wielkie święto polskiego oręża i naszej suwerennej państwowości. Święto polskiego honoru i dumy. Święto zwycięstwa – bo na odwadze i ofierze żołnierzy Armii Krajowej została ufundowana dzisiejsza niepodległa Rzeczpospolita. Zawsze będziemy szczycić się tym, że wraz z Polskim Państwem Podziemnym Armia Krajowa była prawdziwym fenomenem zmagań z totalitaryzmem podczas II wojny światowej. Stanowiła ona największą, najlepiej zorganizowaną, najsilniejszą armię podziemną w całej okupowanej Europie. W momencie najwyższej zdolności bojowej liczyła blisko 380 tysięcy żołnierzy ochotników, w tym ponad 10 tysięcy oficerów i 35 tysięcy partyzantów w oddziałach leśnych. Swą siłę, sprawność i waleczność Armia Krajowa udowodniła szczególnie podczas akcji „Burza” i w powstaniu warszawskim. Wspaniale zaświadczyła również o męstwie i woli oporu Polaków, podejmując wiele spektakularnych działań zbrojnych, sabotażowych i dywersyjnych. Jesteśmy dumni z wkładu Armii Krajowej w walkę toczoną przez cały obóz aliancki i zwycięstwo odniesione nad III Rzeszą. Szczególnie ważne dla przebiegu wojny okazały się wielkie dokonania AK-owskiego wywiadu, na czele z rozpracowaniem tajemnic produkcji niemieckich pocisków V-1 i V-2. Aż połowa raportów wywiadowczych, które napłynęły do aliantów z okupowanej Europy, pochodziła od Polaków. W imieniu Rzeczypospolitej chylę czoła przed wszystkimi kolejnymi dowódcami ZWZ-AK i wszystkimi żołnierzami Armii Krajowej. Przed bohaterskimi patriotami, którzy są uosobieniem bezgranicznego oddania Ojczyźnie. W służbie Niepodległej poległo 100 tysięcy żołnierzy AK, a prawie 50 tysięcy zostało wywiezionych do sowieckich więzień i łagrów. Zawsze będziemy czcić pamięć bohaterów. Zawsze będzie dla nas zobowiązaniem i inspiracją legenda powstańców warszawskich, cichociemnych, Szarych Szeregów, AK-owskich partyzantów, pokolenia Kolumbów, młodych sanitariuszek i kurierek. Pragnę złożyć wyrazy najgłębszego szacunku wszystkim AK-owcom, którzy są pomiędzy nami. Państwa piękne biografie oraz patriotyczne postawy stanowią dla nas wzór do naśladowania. Dziękuję za gotowość do najwyższego poświęcenia, za godne wypełnienie wojskowej przysięgi, za poniesione trudy i cierpienia. Zarówno my, współcześni, urodzeni po wojnie, jak i pokolenia Polaków, które nadejdą po nas – zawsze będziemy wielkimi dłużnikami AK-owskiego czynu. Nasz hołd, nasza wdzięczność, nasza duma z żołnierzy Armii Krajowej będą trwać – jako ważny element polskiej tożsamości narodowej oraz moralny i obywatelski testament, wskazujący, na czym polega wierność Ojczyźnie i służba wolnej Polsce. Cześć Żołnierzom Armii Krajowej! 14 lutego wojewoda opolski Sławomir Kłosowski wraz ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej zorganizowali uroczystość upamiętniającą 80. rocznicę utworzenia Armii Krajowej. Obchody rocznicowe poprzedzała msza święta w kościele Przemienienia Pańskiego w Opolu na terenie os. Armii Krajowej. Następnie, o godzinie rozpoczęto uroczystość pod pomnikiem AK, gdzie zostały odczytane listy od Marszałek Sejmu RP, prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Obrony Narodowej. W wydarzeniu wzieli udział wicewojewoda Tomasz Witkowski, przedstwiciele światowego związku żołnierzy Armii Krajowej, przedstawiciele samorządów, kombatanci, służby mundurowe, organizacje społeczne, żołnierze 10. Opolskiej Brygady Logistycznej oraz orkiestra "Górażdże" 80 lat temu, 14 lutego 1942 roku, rozkazem Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych, gen. Władysława Sikorskiego, Związek Walki Zbrojnej został przemianowany w Armię Krajową. Przemianowanie ZWZ na Armię Krajową miało pokazać, że w Polsce cały czas toczy się walka, trwają działania dywersyjne i przygotowania do wielkiej akcji zbrojnej. Miało też wymiar symboliczny – wyraźnie pokazywało, że istnieją trzy części Polskich Sił Zbrojnych: Armia Polska na Zachodzie, Armia Polska w ZSRS i Armia Krajowa, z których ta ostatnia prowadziła ówcześnie najintensywniej walkę zbrojną. Dowódcami AK byli generałowie: Stefan Rowecki ps. Grot - do 30 czerwca 1943 roku, Tadeusz Komorowski ps. Bór – do 2 października 1944 roku, Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek – do 19 stycznia 1945 roku. Zdjęcia (3)

14 luty święto armii krajowej