W dniach 30 III - 02 IV 2023 w stołecznym Kinie Elektronik odbywała się 11. edycja festiwalu Script Fiesta!Zobaczcie SPOILER MASTERCLASS: „Przed wschodem sło
Gdzie oglądać cały film Przed wschodem słońca online? Sprawdź legalne źródła - filmy i seriale online. Przed wschodem słońca Rok: 1995-01-27 Gatunek
WitajcieOto zwiastun tego co odkopałem z własnych zasobów na dyskach, przedstawiam minutę ze Wschodu Słońca nigdzie indziej jak nad Pacyfikiem ( Dakar, Seneg
„Przed wschodem słońca” podobnie jak (tak mi przychodzi na myśl jako pewien typ filmu) „Rzeź” Romana Polańskiego, jest filmem przegadanym. Mało tu akcji, w zasadzie to akcji brak, całość opiera się na rozmowie bohaterów, tego co przemilczą, gestach, mimice, zachowaniu.
przed wschodem slonca lektor. dm_51e1343b5cb82. Spektakularna burza i zachód słońca Rybnik/PL 1080p. Weather Phenomena. 1:52. Podhale. Zaćmienie słońca. z-ne.
kemampuan robot yang dapat berperilaku seperti manusia karena memanfaatkan. Przed wschodem słońca - opis fabuły Amerykański student Jesse (Ethan Hawke) jest właśnie na ostatnim etapie wakacyjnej podróży po Europie. W jadącym z Budapesztu pociągu jest w drodze w kierunku Wiednia, gdzie zamierza spędzić ostatni dzień przed powrotem do Stanów. Tym samym pociągiem jedzie też Celine (Julie Delpy), która po wizycie u babci wraca do Paryża, by kontynuować studia na tamtejszym uniwersytecie. Para nawiązuje ze sobą kontakt, a Jesse widząc, że rozmowa im się klei, proponuje dziewczynie, by wysiadła w Wiedniu i zwiedziła z nim miasto. Celine nie jest co do tego przekonana, ale Jesse potrafi być przekonujący. Przedstawia jej hipotetyczną sytuację, w której dwadzieścia lat później jest nieszczęśliwą żoną i zastanawia się na tym, jak potoczyłoby się jej życie, gdyby wtedy wysiadła w Wiedniu z Amerykaninem. Jesse obiecuje udowodnić jej, że jest zupełnie zwyczajnym chłopakiem, z którym znajomości po latach nie będzie miała czego żałować. Celine zgadza się towarzyszyć Jessiemu, a że oboje nie mają już pieniędzy na wynajęcie hotelu, decydują się spędzić cały dzień i noc na wędrówkach po zakamarkach Wiednia. Razem odwiedzają znane zabytki, ale także zapomniane cmentarze i małe sklepy z płytami. Cały czas rozmawiając o związkach, poznają się bliżej i odkrywają, że mają podobnie romantyczne dusze, choć romantyzm Jessiego kryje się pod maską cynika, a Celine ma wątpliwości co do tego, czy w ogóle warto jest być romantyczną. Nim zapadnie wieczór Jesse i Celine wymienią pierwszy pocałunek będący zapowiedzią rodzącej się fascynacji i ekscytującej dalszej części niespodziewanie rozpoczętej znajomości. Ciekawostki o filmie Przed wschodem słońca Wyreżyserowany przez Richarda Linklatera, który wiele lat później zachwycił publiczność kinową wizjonerskim filmem Boyhood, Przed wschodem słońca doczekał się dwóch kolejnych części. Jesse i Celine powrócili w filmach Przed zachodem słońca, Before Sunrise (2004) i Przed północą, Before Midnight (2013). Inspiracją dla Linklatera było podobne spotkanie, jakie stało się udziałem reżysera w Filadelfii. Popularnością cieszyła się piosenka z filmu Przed wschodem słońca, której Jesse i Celine słuchali razem w budce sklepu ze starymi płytami: „Come Here” w wykonaniu Kath Bloom. W Before Sunrise znalazły się również cytaty, które zyskały miano kultowych, "Uwielbiam czuć jego wzrok na sobie, kiedy nie patrzę"/I like to feel his eyes on me when I look away czy "Wiesz, co jest najgorsze przy rozstaniu? To, że pamiętasz, jak mało myślało się o tej osobie"/You know what's the worst thing about somebody breaking up with you? It's when you remember how little you thought about the people you broke up with. Zwiastun filmu Przed wschodem słońca
Francuska studentka Celine i Amerykanin Jesse (Ethan Hawke) poznają się w pociągu jadącym do Wiednia. Wspólna rozmowa jest tak interesująca, że postanawiają wysiąść w Wiedniu i kontynuować rozpoczętą dyskusję. Początkowo błahe rozmowy przeradzają się w poważne dyskusje, a zauroczenie w głębsze uczucie. Reżyseria Richard Linklater Scenariusz , Kim Krizan Aktorzy Ethan Hawke, Julie Delpy, Andrea Eckert 12 osób lubi 10 osób chce obejrzeć. obejrzy oraz 1 nominacja i 1 udział w konkursie zobacz więcej Francuska studentka Celine i Amerykanin Jesse (Ethan Hawke) poznają się w pociągu jadącym do Wiednia. Wspólna rozmowa jest tak interesująca, że postanawiają wysiąść w Wiedniu i kontynuować rozpoczętą dyskusję. Początkowo błahe rozmowy przeradzają się w poważne dyskusje, a zauroczenie w głębsze uczucie. Anonimowy Gatunek Dramat, Romans Słowa kluczowe kawa, miłość, ksiądz, seks zobacz więcej Premiera 1995-07-14 (kino), 1995-01-27 (świat), 2004-12-02 (dvd) Dystrybutor Solopan Wytwórnia Castle Rock EntertainmentDetour Filmproduction (producent)Filmhaus Wien Universa Filmproduktions (współpraca produkcyjna) zobacz więcej Kraj produkcji Szwajcaria, USA, Austria Wiek od 12 lat Czas trwania 105 minut Budżet 2 500 000 USD Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję. Nie mamy jeszcze recenzji użytkowników do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję. Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji o filmie. Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu: 1 2 3 4 5 6 Anonimowy 24 pkt. 7 8
Doktor Faust ma wypowiedzieć te słowa, gdy dzięki Mefistofelesowi dozna pełni szczęścia. Diabeł spełnia różnorodne zachcianki, aby pokazać mu piękno jowialnej natury człowieka. My również poszukujemy utraconego uroku dnia codziennego lub po prostu staramy się dać zaskoczyć, ponieść wiatrom nieokiełznanego przeznaczenia (od z lekka mniej rubasznej strony niż tytułowy bohater Fausta). Robią to i kochankowie z Przed wschodem słońca, którzy w trochę smutniejszych momentach swojego życia, odnajdują dawno zapomniane pragnienia w sobie nawzajem. Nieco przypadkowo, bez jakiegokolwiek starania i przymusu, spędzają wspólnie dwadzieścia cztery godziny w Wiedniu, by następnie spotkać się – dopiero – za dziewięć lat. Richard Linklater wspomagając się autobiograficznym wątkiem, chce udowodnić, że czasem nawet jeden dzień, polegający na rozmowie i odkrywaniu własnego ja, może wpłynąć na całe życie. Kadr z filmu “Before Sunrise” Impulsy i frustracje wpływają na nasze decyzje; czasem bezpośrednio, momentami na dłuższy okres. Tutaj również występują jako diametralnie oddziałujące na przeznaczenie dwójki młodzieńców. On – wracający do Stanów z samej Hiszpanii, zniesmaczony zawodem związku na odległość; Ona – szukająca siebie, pogubiona i zniesmaczona otaczającą ją rzeczywistością. Wspólnie jadąc pociągiem, hałasu nastręcza im siedząca obok starsza para, a jak wiadomo – język Austriaków nigdy nie brzmiał pięknie, sam cesarz Karol V powiedział kiedyś, że z koniem rozmawia po niemiecku. Celine przesiada się dalej, bohaterowie zaś rozpoczynają konwersację od poruszenia problemu malkontenctwa wśród starszych par. Z jednej strony możemy potraktować to jako punkt zaczepienia w celu nawiązania rozmowy, z drugiej ukazania kontrastu pomiędzy młodzieńczą relacją a tą nieco starszą. Zobacz również: Recenzję filmu “American Valhalla” Reżyser od początku podkreśla witalność ich jednodniowego związku, a gdy z minuty na minutę rozkręcają się i przekonują do siebie, przechodzą z miejsc siedzących do restauracji pociągowej (gdzie notabene wyróżniają się; nie wiem, czy wina leży w ich słodkawym sposobie bycia, czy może specjalnym usadowieniu na słonecznej części siedzeń – prawdopodobnie jest to lekka nadinterpretacja z mojej strony), a następnie trafiają w sam środek kolebki stylu i kultury, do Wiednia. Są sobą zachwyceni od początku, poświęcają więc dzień, by jak najdłużej korzystać z niespodziewanej admiracji. No i się zaczyna, bo asumptem do takich działań staje się prawdziwa miłość. Kadr z filmu “Before Sunrise” Oglądając Przed wschodem słońca, można zdać sobie sprawę, jak jeszcze wiele przed nami. Ta dwójka nie wiedziała o życiu nic, dopóki się nie spotkała. Do tego czasu żyli marzeniami, obłudnymi spostrzeżeniami, dopiero w Wiedniu dowiedzieli się o sobie więcej, niż przez całe swoje życie. Linklater nie pochwala intelektualizmu, nie stara się ukazać egzystencji, w której największym wyznacznikiem jest ilość przeczytanych książek i poznanych traktatów filozoficznych; wręcz przeciwnie, liczą się spostrzeżenia, interakcja z ludźmi i światem wokół – przecież on nie gryzie, stoi otworem, jedynie trzeba chcieć go dostrzec. Jesse wraz z Celine w ciągu jednej nocy trafiają praktycznie wszędzie, znajdziemy ich w pobliskiej knajpie i sklepie z winylami, a także w obskurnym barze dla fanów muzyki rockowej. Co łączy wszystkie te miejsca? Fakt, że rozmawiają. Ciągle, ciągle i ciągle znajdują kolejne tematy do rozmowy, począwszy od pierwszego zakochania, po reinkarnację. Twórca mówi widzowi wprost: prawdziwy filmowy romans (czy nawet ten życiowy) nie opiera się na dwóch uśmiechach, butelce wina i łóżkowej przygodzie połączonej z happy endem. Trzeba traktować je jako dodatki wykorzystywane dla efektów kosmetycznych. Przede wszystkim, chodzi o przeżyty czas, zrozumienie i chemię wyzwalającą się podczas rozmów. Ten wątek przeplata się przez wszystkie części, w trzeciej znajomi naszych protagonistów zapytani o przepis na idealny związek, odpowiadają, że zarówno mąż, jak i żona muszą być najlepszymi przyjaciółmi. Chyba o to w tym wszystkim chodzi, uczucie następuje od słów do serca. Zobacz również: Podcast o “Tajemnicach Silver Lake” Pierwsza część emanuje magią, oczarowuje realizmem, który w żaden sposób nie stara się być nachalny. Para przechadza się uliczkami Wiednia, jednak wokół nie dzieje się dosłownie nic. Drugi plan nie istnieje, jednostajna kamera służy wyłącznie w celu pokazania obustronnego zachwytu, najazdy na ich twarze, uśmiech łączony z zauroczeniem, dialogi. Linklater minimalizuje obraz, stara się uchwycić najważniejsze – intymność Jessego i Celine przedstawioną w postaci godzinnego słowotoku o wszystkim i o niczym. Dobrali się, ponieważ mieli spokojne i stoickie podejście do życia. Nie dostajemy politycznego bełkotu, film stara się jedynie przekazać szczere i spokojne prawdy, przydatne dla codzienności. Ethan Hawke niczym Robin Williams wykrzykuje – nie dosłownie – Carpe diem! Rób to, co kochasz, ciesz się kolejnym dniem, a wszystko zrobione od serca, kiedyś ci się zwróci. Patrząc na ich losy w kolejnych tytułach, można śmiało stwierdzić, iż miał rację. Kadr z filmu “Before Sunrise” Dwie sceny skłoniły mnie, by napisać tą krótkiej serię artykułów o filmach z duetem Hawke/Delpy. Trafiły one do mnie tak dosadnie, że grzechem będzie, jeśli o nich nie wspomnę. Pierwsza dzieje się na cmentarzu bezimiennych, do którego Celine chce wrócić, przypomina jej czasy beztroskiego dzieciństwa. Po rozmowie z Jessiem zdaje sobie sprawę, że ono takie beztroskie nie było. W akompaniamencie sprawnie prowadzonych przejść wspólnie podchodzą do grobu nieznanej trzynastolatki. Słyszymy opowieść o tym, jak kiedyś odwiedziła już ten grób, w wieku takim samym, jakim zmarła mała dziewczynka. Czemu ten moment staje się taki ważny dla całości? Oprócz niezwykłej subtelności, którą wyczuwamy od początku sceny, Celine otwiera się tak jak nigdy, po raz kolejny działa tu impuls wyżalenia się. Dodatkowo wcześniej zrobił to już Jesse, gdy bez większego przemyślenia opowiedział jej historię o zmarłej babci. Tu właśnie ich więzi połączyły się, stali się jednością emocjonalną, a zrozumieli dopiero ten fakt w drugiej części. Nie zdawali sobie sprawy z takie biegu wydarzeń, mając młodzieńcze klapy na oczach. Sentymentalny Linklater wykrzykuje – zaufajmy sobie, potem będzie tylko lepiej! Scena numer dwa jest przykładem samoistnej szczerości, zyskanej i wykorzystywanej dzięki wspominanym wcześniej złączeniu osobowości. Bohaterowie grają w głupawą udawankę, każdy dzwoni do najbliższego przyjaciela i wyjaśnia co się z nim dzieje, gdzie jest, z kim jest. Brzmi banalnie, ale prędko bystra Celine przekształca ją w wyjątkowe wyznanie miłości od pierwszego wejrzenia; paradę komplementów. Obie strony po raz kolejny pokazują, jak świetnie się dogadują, samo prawienie pochlebstw jeszcze w żadnym filmie nie miało tak satysfakcjonującego wydźwięku. Gdy usłyszysz od kogoś, że masz piękne oczy, będziesz zadowolony. Kiedy powie to jednak osoba właściwa, wtedy jedyne co ci pozostaje, to płakać ze szczęścia. Zobacz również: Recenzję “Dzikich Chłopców” Kończy się noc, zaczyna dzień. Zdają sobie sprawę, że chcą spotkać się jeszcze raz. Może i dwa, trzy, cztery. Przed pociągiem umawiają się, że równo za sześć miesięcy spotkają się w tym samym miejscu, by przeżyć przygodę jeszcze raz. W uczuciowym afekcie zapominają się, żadnej wymiany telefonami, nie znają nawet swoich nazwisk. Odjeżdżają w nieznane, pozostawiając resztę w rękach losu. Tej formy reżyser nie mógł zmienić, powstałe Przed wschodem słońca jest zainspirowane wydarzeniami z własnego życia. W 1989 roku przypadkowo poznaje Amy Lehrhaupt, flirtują do samego rana, spotkanie kończy się pożegnaniem. I tyle, poprzez ogrom przeżycia tworzy swoje arcydzieło, a słuch o dziewczynie zaginął, nie przybyła na żadną premierę. Prawdopodobnie nieświadomie kręci drugą część, Przed zachodem słońca, wyobrażając sobie, co by było gdyby. Dopiero 21 lat od pamiętnego zetknięcia, dowiaduje się, że tuż przed kręceniem Przed wschodem Amy zginęła w wypadku samochodowym. Jak to śpiewał Cohen w ostatniej płycie: What my life would seem to me, If I didn’t have your love, To make it real… Kadr z filmu “Before Sunrise” Jesse i Celine zrozumieli, że życie nie jest tak bajkowe i pozytywne jak w Garsonierze. Ich dzieje potoczyły się zupełnie inaczej, a cała bajkowość okazała się w zupełności inna, jak sobie tuż przed odjazdem wyobrażali. Spotykają się dopiero po dziewięciu latach, odmienieni i pełni w bagaż doświadczeń, a niby wciąż tacy sami. O tym za jakiś czas…
Program TV Stacje Magazyn Ocena melodramat USA 2004, 85 min Melodramat "Przed zachodem słońca" stanowi kontynuację poruszającego obrazu "Przed wschodem słońca", za którego reżyserię Richard Linklater otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia. Zrealizowany przez tego samego reżysera sequel w niczym nie ustępuje oryginałowi. Ponownie oczarowuje niepowtarzalnym klimatem, wspaniałymi dialogami oraz świetną grą aktorską Julie Delpy i Ethana Hawke'a. W filmie "Przed zachodem słońca" para znanych aktorów wciela się w postacie Francuzki Celine i Amerykanina Jessego. Przed dziewięcioma laty spotkali się oni w pociągu jadącym z Budapesztu do Wiednia. Spędzili wówczas ze sobą noc, spacerując po stolicy Austrii i rozmawiając zarówno na ważne, jak i błahe tematy. Piękna i obiecująca znajomość nie zaowocowała jednak poważnym związkiem. Dziś ich drogi znowu się krzyżują. Celine udaje się do paryskiej księgarni, gdzie Jesse podpisuje swoją nową książkę. W ten sposób los daje bohaterom obrazu "Przed zachodem słońca" drugą szansę. Niestety, podobnie jak przed laty, mają dla siebie niewiele czasu. Pisarz musi bowiem wieczorem wracać do Nowego Jorku. Tymczasem podczas wędrówki ulicami miasta i długiej rozmowy zarówno Celine, jak i Jesse uświadamiają sobie, że łączy ich wyjątkowa więź. Każde z nich musi podjąć ważną życiową decyzję. Richard Linklater Ethan Hawke (Jesse), Julie Delpy (Celine), Rodolphe Pauly (Journalist #2), Vernon Dobtcheff (Bookstore Manager), Diabolo (Philippe), Louise Lemoine Torres (Journalist #1), Mariane Plasteig (Waitress), Denis Evrard (Boat Attendant) Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
Tekst z archiwum (2006)Historia, która czarowała i chwytała za serce. Jak piękna baśń, tym piękniejsza, że jej zakończenie można było dopisać sobie samemu. Taki test – czy jesteś romantykiem, czy cynikiem. Czy też może chciałbyś wierzyć, ale nie do końca masz się i spędzili razem jedną noc. Oboje młodzi. Oboje pełni nadziei. Ona żywiołowa i przekorna, skłonna do krótkich i nagłych wybuchów śmiechu, on celujący w ciętym dowcipie, dopiero rozwijający swoją zdolność obserwacji, a zatem czasami popadający w nieoczekiwaną zadumę. Jedna noc, która była jak baśń o odnalezieniu się we właściwym miejscu i czasie, o niezwykłym spotkaniu w niespodziewanie wczesnym momencie życia, kiedy wierzy się w sprawczą moc silnego pragnienia, wciąż bardziej się marzy, aniżeli planuje, a wszystko co piękne wydaje się naturalne i należne. W efekcie – umawiają się na spotkanie, za sześć miesięcy, dokładnie szesnastego tej konkretnej chwili nie jest nawet istotne, czy do tego spotkania dojdzie czy nie, najważniejsza jest ich niekwestionowana wiara, przekonanie, że wszystko potoczy się właściwym torem, a zakończenie będzie tym jedynym słusznym zakończeniem. I tak rozeszli się w dwie różne strony, nie zostawiając adresu, telefonu, żadnego kontaktu, zapewne wierząc, że tak niezwykłe spotkanie nie może być przypadkowe ani jednostkowe, a ta chwila zawieszenia – sześć marnych miesięcy – to tylko przerwa, która nic nie rzeczywistości nie widzieli się wiele lat. Spotkanie w Wiedniu nie doszło do skutku. On czekał na nią na darmo – ona zaś musiałaby wybierać między pożegnaniem z miłością, która trwała przez całe jej życie, a wyjściem na spotkanie tej, która nie zdążyła się jeszcze na dobre narodzić. I nagle – zaskoczenie i pustka. Co robić dalej? Jak się odnaleźć? Skoro nawet nie wiadomo, gdzie właściwie szukać?Kiedy spotykają się ponownie, na jego wieczorku autorskim, poświęconym promocji książki, której treścią jest ta pamiętna noc, w pierwszej chwili wszystko wydaje się identyczne jak kiedyś. Spacerują ulicami Paryża, prowadząc dialog tak, jakby podjęli go w tym samym miejscu, jakby przepaść minionych lat nie istniała. Z identyczną swadą, czytając sobie wzajemnie w myślach, kończąc za siebie zdania, na jednej fali zrozumienia. Kolejna rozmowa, która musi się zamknąć w granicy kilku godzin, aby on mógł zdążyć na samolot. Kiedy spotkali się po raz pierwszy, byli gotowi angażować wszystko, co tylko w nich najlepsze. Ze szczerością, która jeśli chwilami przechodziła w grę, to tylko z kokieterii. Z odwagą, która prowadzi do cierpienia, ale jednocześnie dostarcza największych emocji, najbardziej intensywnych z możliwych. Byli gotowi wiele poświęcić i uparcie razem nie są już tak niepohamowanie spontaniczni. Są ostrożni – nie wiedzą, czego się spodziewać. Każde zastanawia się w cichości ducha – co tamto spotkanie znaczyło dla drugiej strony? Czy było tak samo ważne jak dla mnie? Czy potem tak samo bolało? Zaczynają subtelną grę. Przyznają się do własnych przeżyć, ale lekko, w klimacie żartu, bez nacisku. Bacznie obserwują reakcję. I jednocześnie, tak na wszelki wypadek, budują wokół siebie barierę ochronną. Owszem, to przykre, że nam nie wyszło, ale jednak ułożyliśmy sobie życie, nic nie zostało bezpowrotnie stracone, jakaś szansa może i przepadła, ale jednak pojawiła się kolejna. Z jednej strony szanowany pisarz, mąż i ojciec, z drugiej zaangażowana aktywistka, zadowolona ze swojego aktualnego związku “z doskoku”, który pozwala jej na niezależność. I tak wspominają – epizod sprzed lat, należący do innego czasu, którego bohaterami byli zupełnie inni ludzie. Oni – i nie oni. Młodzi i wtedy zaczynają dostrzegać siebie od nowa. Powoli się odsłaniać. Przez te kilka lat w ich życiu pojawiały się ważne fazy, prawdziwe kamienie milowe. Ale istota sprawy tkwi wciąż w szczegółach. W małych, ulotnych drobiazgach, które bezbłędnie wyróżniają konkretną osobę, w pojedynczych gestach, spojrzeniach, ruchach, w tym jak spogląda przez ramię, jak poprawia włosy, jak marszczy czoło. Drobiazgach, które kojarzymy i zapamiętujemy, które w długi czas po rozstaniu potrafią wywołać dławienie w gardle i skurcz serca. Nawet wtedy, kiedy nie pamięta się już konkretnych słów ani kolejności zdarzeń – te najmniejsze szczegóły pozostają żywe. Kiedy zaczynamy naszą życiową podróż sentymentalną, jesteśmy pełni chęci, by ofiarowywać, oddawać siebie, przeżywać jak najintensywniej. Wspiera nas wiara, że wszystko musi się przecież ułożyć. Ryzykujemy i balansujemy na krawędzi, dając całe serce i nie zostawiając sobie skrawka wolnej przestrzeni, żadnego wentylu bezpieczeństwa. Dawanie wiąże się naturalnie z otrzymywaniem, każda inna opcja wydaje się wtedy zaczynają się porażki. Szereg pomniejszych bądź jedna ogromna – niemniej skutek jest taki sam. Nagle nie ma już skąd czerpać. Źródło wysycha. Każde przeżycie przeistacza się w namiastkę, w cień tego, czym było kiedyś, kiedy nie towarzyszyła mu obawa przed bólem ani widmo doznanych rozczarowań. Zamiast ryzyka – ucieczka. Zamiast współodczuwania – samotność, bezpieczna, bo oswojona. Może być także inaczej – bycie z kimś, czy też raczej – obok kogoś, kiedy nagle przychodzi stanąć twarzą w twarz z pytaniem – dlaczego się zaczęło, czemu trwa i co wynika z tego, że trwa. Jak daleko sięgnąć pamięcią – żadnej intensywności nie było. Pragnienie stabilizacji, może. Może chęć dopasowania do jakiegoś wzorca. A potem nagle przychodzi etap, w którym wszystko jest już tylko poświęceniem i niczym i Celine odkrywają w sobie wzajemnie tę pustkę – to najważniejsza bariera, którą muszą przełamać. Ostateczne przyznanie się do tego, jak wiele bólu kosztowało ich rozstanie, jego bezsensowna przypadkowość, jak również do tego, że wspomnienie tej jednej szczególnej nocy nie jest wcale beztroskie i radosne, ale zaważyło na całym ich późniejszym życiu, wyznaczyło poprzeczkę, do której nie byli w stanie już potem dosięgnąć. I to jest ogromna ulga. Czemu nie mieliby sobie pozwolić na to, by uznać nawet całą dekadę własnego życia za błąd? Co z tego, że to bardzo dużo? I że tak wiele się zdarzyło? Nadal mają prawo do szczęścia. Jak również – a właściwie przede wszystkim – do poszukiwania go. Ta świadomość pozostanie, niezależnie od tego, czy Jesse wsiądzie do następnego samolotu, czy też właśnie jest to – suma drobiazgów. Pojedyncze elementy, które składają się na całość i potem, nawet oderwane, natychmiast ją przywołują. Chwila, w której przestajesz się martwić konsekwencjami i tym, co nastąpi dalej, po prostu chłoniesz ją, póki jest i póki możesz się nią cieszyć. Szansa, w którą znowu potrafisz uwierzyć, nawet jeśli jedną już raz przegapiłeś – i sam fakt, iż wierzysz, że może przytrafić się znowu. A co będzie dalej? To rodzaj testu – czy jesteś romantykiem, cynikiem, czy też może chciałbyś wierzyć, ale nie do końca masz Beowulfa. Na urodziny. Z lekkim wyprzedzeniem:)
przed wschodem słońca youtube cały film