AUTOLANKA. General Automotive. BMW F10 VS Mercedes benz W212. I've been planning to buy a German saloon car. I have narrowed down the spectrum to the BMW F10 (520D as it is commonly called) and the rival Mercedes Benz W212 E-class from the same time. I want to know the running costs of each model, and in case of failure a good place to repair a Thanked: 8 Times. 1 month old BMW 520D : Breakdown, fuel-pump replaced. In Dec'13/ Jan'14 I spent some time comparing Jaguar XF, Audi A6 and BMW520D. My experience of respective sales team's efforts in trying to sell the car was most pleasant with Jaguar and worst with BMW. I was calling them more often than they calling me including sales 2017 bmw 520d 2.0 f10 (ปี 20-16) bmw 520 d m-sport package ปี 2017.รถบ้านเจ้าของขายเอง ชุดแต่งm5 รอบคัน ล้อ m5 จอ i.drive BMW serija 5 (2010-2017) – F10 iskustva, saveti, polovnjak. BMW F10 je sestra generacija serije 5, njegov prethodnik je BMW E60, jedna mozda od najkontraverznijih petica u istoriji, nekima lepa, a nekima ne. Svakako da se F10 vratio nekom proverenom dizajnu i doveo ga na jednu visoku lestvicu prefinjenosti, kvaliteta i izgleda celokupnog automobila. Maintenance scope F06, F07, F10, F11, F12, F13 EUROPEAN CARS Situation: The published CBS service intervals of the 7 Series models (F0x) are taken over for the 5 Series models (F07, F10, F11) and the 6 Series models (F06, F12, F13). Vehicles concerned: F06, F07, F10, F11, F12, F13 Procedure: Intervals as stated below refer only to the ECE basic kemampuan robot yang dapat berperilaku seperti manusia karena memanfaatkan. BMW Serii 5 1981 rok / Fot. BMW Używane BMW serii 5 F10 to limuzyna, która wyglądem i techniką nie budzi kontrowersji nawet u najzagorzalszych zwolenników tej marki. Jazda nim jest wielką frajdą, ale potrafi też zepsuć nastrój - awaryjność BMW F10 jest spora, a koszty napraw są silniki sześciocylindrowe, napęd na tylną oś i przede wszystkim klasyczna stylizacja bez żadnych udziwnień – oto najkrótsza wizytówka szóstej generacji BMW 5, która przyjęta została przez rynek znacznie lepiej niż poprzednia Serii 5 (2010 - 2013 )BMW 5 F10 to samochód o dwóch różnych obliczach. Jeśli jest sprawny ujmuje dynamiką, precyzją prowadzenia i komfortem jazdy, poziomem bezpieczeństwa. Niestety, zawodzi często i potrafi szybko zepsuć dobry nastrój. Fot. BMWPod względem estetyki F10 wróciło do korzeni serii 5, ale od strony technologicznej zostawiło poprzedników daleko w tyle. Co prawda zrezygnowano z aluminiowych elementów karoserii, ale stopy lekkie wykorzystano w wielowahaczowych zawieszeniach. Nie zabrakło napędu na obie osie xDrive i elektrycznego wspomagania układu kierowniczego. Wprowadzono ośmiostopniowy, klasyczny „automat”, a M5 otrzymało siedmiobiegową, dwusprzęgłową, zautomatyzowaną skrzynię biegów. Za dopłatą producent oferował w pełni diodowe reflektory oraz skrętną oś tylną, która pozwoliła na jeszcze sprawniejsze i bezpieczniejsze pokonywanie dowiedzą się ile poczekają na światłach Odcinkowy pomiar prędkości. Gdzie działa system? Abonament od radia w aucie? Zapadła decyzja Zadbano o obszerny pakiet elektronicznych systemów wspomagających kierowcę, obejmujący między innymi system ochrony pieszych (wykrywanie ludzi przed samochodem, aktywna pokrywa silnika), aktywny tempomat (utrzymuje zadaną odległość od poprzedzającego pojazdu) i asystenta jazdy nocnej Night Vision z funkcją rozpoznawania pieszych. Nie można zapomnieć o jeszcze innej stronie innowacyjności F10. To pierwsza „piątka”, która doczekała się wersji hatchback (BMW 5 GT, bazujące na podwoziu serii 7) i odmiany hybrydowej (BMW 5 ActiveHybrid).Zobacz także: Jak dobrać olej silnikowy?Strona użytkowa F10 jest równie interesująca jak technika. Ten model przełamał wreszcie standardy BMW i zapewnił jadącym więcej przestrzeni we wnętrzu. To zasługa nie tylko nadwozia dłuższego o 4 cm, ale przede wszystkim wydłużonego o 10 cm rozstawu osi. Imponujące rozmiary ma bagażnik sedana (520 l), ale w wersji Touring kufer jest jeszcze większy (560/1670 l). Dlatego jest ona szczególnie polecana do zastosowań F10 to sama przyjemność. Auto doskonale się prowadzi, każda wersja silnikowa może pochwalić się dobrą albo bardzo dobrą dynamiką. To koniec dobrych wiadomości. Te gorsze dotyczą kosztów utrzymania, które w przypadku F10 są niestety wysokie. Użytkownicy tego modelu skazani są na usługi wysokiej klasy warsztatów, a często także autoryzowanych punktów obsługi. Awarie zdarzają się często, niektóre są bardzo kosztowne. Trzeba być przygotowanym na spore wydatki, a to psuje dobry wizerunek szóstej generacji BMW – R6 204 KM (523i), R6 258 KM (528i), R6 Twin Scroll Turbo 306 KM (535i/535i xDrive), V8 Biturbo 408 KM (550i/550i xDrive), R4 Turbo 184 KM (520d/520d xDrive), R6 Turbo 204 KM (525d), R6 Turbo 245 KM (530d), R6 Biturbo 299 KM (535d)2011 – R4 Twin Scroll Turbo 184 KM (520i), R4 Twin Scroll Turbo 245 KM (520i/520i xDrive), R6 272 KM (530i), V8 Biturbo 560 KM (M5), R4 Turbo 184 KM (520d), R4 Biturbo 218 KM (525d/525d xDrive), R6 Turbo 258 KM (530d/530d xDrive), R6 Biturbo 313 KM (535d xDrive)2012 – R6 Turbo (trzystopniowe) 381 KM (M550d xDrive)2013 – V8 Biturbo 450 KM (550i/550i xDrive), V8 Biturbo 575 KM (M5 Competition), R4 Turbo 143 KM (518d)2014 – V8 Biturbo 600 KM (M5 “30 Jahre M5”), R4 Turbo 150 KM (518d), R4 Turbo 190 KM (520d/520d xDrive)Wszystkie silniki benzynowe mają bezpośredni wtrysk paliwa. Benzynowe silniki dwulitrowe oraz silnik o mocy 408 KM nie mają zmiennych faz rozrządu, w pozostałych pracuje system zmiennych faz rozrządu Valvetronic. Wszystkie turbodiesle mają wysokociśnieniowy układ zasilania typu Common Rail.[page_break]Największym uznaniem cieszą się benzynowe, wolnossące silniki R6 (sześć cylindrów w rzędzie) w wersjach 523i oraz 528i. Są najprostsze od strony technicznej, trwałe, niezawodne i zapewniają bardzo dobre osiągi przy niewygórowanym zużyciu paliwa. Poszukujący udanego turbodiesla powinni przede wszystkim rozejrzeć się za 184-konnym dwulitrowcem. Świetnie łączy znakomitą dynamikę z niskim zużyciem paliwa. Doładowane cztero-, sześcio- i ośmiocylindrowe benzynowce są zaawansowane technologicznie, a przez to drogie w serwisowaniu. Podobnie jak silniki V8 (550i, M5), których dodatkową przypadłością jest Serii 5 (2010 - 2013 )BMW 5 F10 to samochód o dwóch różnych obliczach. Jeśli jest sprawny ujmuje dynamiką, precyzją prowadzenia i komfortem jazdy, poziomem bezpieczeństwa. Niestety, zawodzi często i potrafi szybko zepsuć dobry nastrój. Fot. BMWOd razu trzeba zaznaczyć, że pod względem trwałości i niezawodności model F10 zbiera różne oceny. Są egzemplarze, które psują się rzadziej, są też takie, które odwiedzają warsztat bardzo często. Można przypuszczać, że sporo zależy od tego, jak samochód jest traktowany. Przy spokojnej jeździe nie jest tak kłopotliwy, ostro eksploatowany częściej wymaga ingerencji mechaników. Przykładem może być napęd rozrządu w turbodieslach, który potrafi wytrzymać bardzo długie przebiegi, ale w niektórych F10 zużywa się przedwcześnie i wymaga także: Volkswagen Passat Alltrack w naszym teścieNajbardziej typowe przypadłości tego modelu, ale występujące głównie w rocznikach 2010-2012, to mało trwałe turbosprężarki w dieslach, psujące się rozruszniki i awaryjne pompy paliwa. Niezależnie od rocznika pojawiają się problemy ze skrętną osią tylną (bywa wymieniane całe tylne zawieszenie), ze skraplaczami w układzie klimatyzacji i automatycznymi, ośmiostopniowymi skrzyniami biegów, które na skutek problemów z elektroniką sterującą odmawiają posłuszeństwa. To nie jedyny problem F10 w każdej chwili może rozładować się bez powodu akumulator, zwłaszcza zimą, albo przestać działać spryskiwacz. Awariom ulegają czujniki systemu ochrony pieszych, odpowiedzialne za „wystrzelenie” pokrywy silnika w razie kolizji z człowiekiem, a także czujniki tempomatu i czujniki informujące o stanie okładzin hamulcowych (bardzo szybko się zużywają). Nawet w trzyletnich egzemplarzach wykrywane bywały luzy na przegubach napędowych i pęknięcia wału napędowego, co nie najlepiej świadczy o jakościowej stronie 5 F10 to samochód o dwóch różnych obliczach. Jeśli jest sprawny ujmuje dynamiką, precyzją prowadzenia i komfortem jazdy, poziomem bezpieczeństwa. Niestety, zawodzi często i potrafi szybko zepsuć dobry nastrój. Nie dość, że sporo trzeba przeznaczyć na regularną obsługę, bez której nie ma szans na utrzymanie F10 w dobrej kondycji technicznej, to jeszcze przychodzi sięgać głęboko do portfela by usunąć liczne awarie. Faktem jest, że jakość BMW 5 szóstej generacji nie jest równa, jedne egzemplarze są mniej awaryjne, inne bardziej. Ale nie mamy przecież gwarancji, że trafimy na lepszy. Najlepiej przemyśleć, czy chcemy mieć taki właśnie samochód i jeszcze przed zakupem dokonać innego wyboru. A jeśli jesteśmy zdecydowani to przygotujmy się na daty1972 – pierwsza generacja1981 – druga generacja1987 – trzecia generacja1995 – czwarta generacja2003 – piąta generacja2009 – prezentacja BMW 5 F10 (szósta generacja), prezentacja i rozpoczęcie produkcji BMW 5 GT F07 (hatchback 5d)2010 – rozpoczęcie produkcji F10, sedan 4d, kombi (Touring, F11) 5d2011 – sportowa wersja M52013 – niewielka modernizacja (zmieniony kształt dolnych wlotów powietrza w przednim zderzaku, drobne zmiany wlotów powietrza do chłodnicy, kierunkowskazy w lusterkach, kosmetyczne poprawki we wnętrzu, reflektory ksenonowe w standardzie, reflektory diodowe Full LED za dopłatą).2017 – zakończenie produkcji F10, siódma generacja BMW 5 (G30)Zalety- szeroki wybór dynamicznych silników- uznane, wolnossące silniki R6 (do 2013 r.)- doskonałe własności jezdne- wysoki komfort jazdy- przestronne wnętrze- duży bagażnikWady- wysoka awaryjność- wysokie koszty utrzymania Wybrane dane techniczne BMW serii 5 F10:Wersja silnikowaPoj. skok (cm3)Moc maks (KM/obr./min)Maks. moment obr. (Nm/obr./min)Prędkość maks. (km/h)Przysp. 0-100 km/h (s)Średnie zużycie paliwa (l/100 km)Silniki benzynowe Twin Scroll Turbo1997184/5000-6250270/1250-45002277,96, Twin Scroll Turbo1997245/5000-6500350/1250-48002506,26, Twin Scroll Turbo2979306/5800-6400400/1200-50002505,88, Biturbo4395408/5500-6400600/1750-45002505,010, Biturbo4395450/5500-6000650/2000-45002504,68, Biturbo4395560/6000-7000680/1500-57502504,39, Biturbo4395575/6000-7000680/1500-60002504,29, Biturbo4395600/6000-7000700/1500-60002503,99,9Silniki wysokoprężne Turbo1995143/4000360/1750-25002189,74, Turbo1995150/4000360/1750-26002189,54, Turbo1995184/4000380/1750-27502318,24, Turbo1995190/4000400/1750-25002367,94, Biturbo1995218/4400450/1500-25002487,05, Turbo2993204/4000450/1750-25002367,26, Turbo2993245/4000540/1750-30002506,36, Turbo2993258/4000560/1500-30002505,85, Biturbo2993299/4400600/1500-25002505,76, Biturbo2993313/4400630/1500-25002505,35, Turbo (trzystopniowe)2993381/4000-4400740/2000-30002504,76,3Orientacyjne ceny w tys. złRocznik/wersja201020112012201320142015518i 99,0120,0137,0520i 80,091,0103,0118,0140,0523i75,085,0 528i81,090,0102,0116,0133,0158,0530i 95,0108,0124,0 535i93,0107,0122,0139,0160,0191,0550i123,0141,0161,0184,0214,0257,0M 5 231,0265,0307,0369,0520d73,083,094,0108,0124,0147,0525d81,093,0106,0121,0139,0165,0530d87,0103,0119,0136,0158,0190,0535d94,0111,0129,0148,0170,0204,0M 550d 173,0198,0230,0277,0Dane: Info-EkspertPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Autor Wiadomość Tytuł: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 15 grudnia 2016, 14:35 Forumowicz Posty: 251Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: F10/E92 Panowie, jest zagwozdka jak w temacie powyżej. Mam ofertę zakupu F10 520d 135KW z z polskiego salonu od jedynego właściciela z pewnym przebiegiem ok 110 tys km w bardzo dobrej cenie. Wiem, że auto od początku było terminowo serwisowane w ASO bez oszczędności - na zasadzie jest coś do wymiany to historii serwisowej wynika, że w 2014/5 roku wymieniony został cały układ paliwowy na gwarancji. Sporo się czyta o problemach z rozrządami, głowicami etc. w tych silnikach ale czy to na prawdę taka mina czy przypadłość aut z importu/z dużymi mam w zwyczaju zmieniać często aut, stąd pytanie czy takie auto sprawdzi się jako daily w dłuższym okresie czasu np. 5 lat? _________________Kupię felgi styling 270 Góra Sopp Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 15 grudnia 2016, 22:17 Forumowicz Posty: 251Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: F10/E92 Ekhm, nikt nic? Naprawdę nie ma tu użytkowników f10? _________________Kupię felgi styling 270 Góra KrisC Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 16 grudnia 2016, 00:05 Częsty bywalec Wiek: 30Posty: 573Lokalizacja: Miasto Włókniarzy Moje BMW: F30 Kod silnika: N55B30 Garaż: kupić i wymienić rozrząd skoro już stówa przekroczona, jak ma nowe wtryski to będziesz zadowolony _________________Moje posty, przedstawiają wyłącznie moje prywatne zdanie i opinię. "If in doubt, flat out" - Colin McRae Góra kuba_rz Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 16 grudnia 2016, 15:48 Zacna persona forum Posty: 1099 Moje BMW: 335i Garaż: ex: ... 51&start=0 KrisC, x2 , czy to naprawdę problem wydać te kilka tys na zrobienie rozrządu i potem mieć spokój na kolejne 100tysięcy? Góra Sizi Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 16 grudnia 2016, 17:00 Posty: 255 Moje BMW: brak Zależy jaka to okazyjna cena. Góra kirpek Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 16 grudnia 2016, 17:06 Zacna persona forum Posty: 1083 Moje BMW: pocket rocket 323ti Kod silnika: r6 :) Garaż: Pocket rocket 323ti vel dzikusSmoczyca 645ci vel dziadkowóz No niby warto zrobić taki rozrząd, ale żeby nie bylo ze zrobi ze 20k i znowu będzie trzeba robic i pewnie obto sie autorowi rozchodzi Z opisu wynika że warto kupić te auto. _________________323tiKolektor m50Wałki s50Lekki zamach 240mmHamulec 325/294mm+ pompka e84Szpera 40% w końcu na pokładzie!Gwint 4x kolumna Stroker waiting....... Jest przeciąg Góra Sopp Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 16 grudnia 2016, 17:10 Forumowicz Posty: 251Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: F10/E92 Wymiana rozrządu to nie problem - pytanie czy należy to zrobić z automatu czy gdy pojawią się jakieś objawy jego zużycia. Czy są znane inne bolączki tych aut? Sizi, na tyle okazyjna, że wykluczyła chęć zakupu E60 z końcówki produkcji. _________________Kupię felgi styling 270 Góra Sopp Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 16 grudnia 2016, 17:55 Forumowicz Posty: 251Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: F10/E92 kirpek napisał(a):No niby warto zrobić taki rozrząd, ale żeby nie bylo ze zrobi ze 20k i znowu będzie trzeba robic i pewnie obto sie autorowi rozchodzi Z opisu wynika że warto kupić te mam wrażenie, że z tymi rozrządami jest trochę tak jak z klapkami dolotu w m47n - panuje opinia żeby wyrzucać i się to robi nawet jak są całe bo mogą narobić szkód. Ekonomicznie w dłuższym okresie jest to uzasadnione bo pozwala uniknąć kosztowniejszej naprawy ale rozrząd można by i co roku wymieniać popadłszy w paranoję .Auto jest "zaklepane" i myślę, że jeśli przy dłuższych oględzinach po nowym roku nie wyjdzie nic tragicznego to trzeba będzie je kupić. _________________Kupię felgi styling 270 Góra KrisC Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 17 grudnia 2016, 09:13 Częsty bywalec Wiek: 30Posty: 573Lokalizacja: Miasto Włókniarzy Moje BMW: F30 Kod silnika: N55B30 Garaż: trzeba wymienić kompletny rozrząd bo padają jak muchy, w dodatku jeżeli do tej pory interwał olejowy był zgodny z polityką BMW to wypada zajrzeć do panewek, bo możesz się przykro zdziwić. _________________Moje posty, przedstawiają wyłącznie moje prywatne zdanie i opinię. "If in doubt, flat out" - Colin McRae Góra Dante182 Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 17 grudnia 2016, 11:13 Wiek: 27Posty: 1318Lokalizacja: B-B/Chybie Moje BMW: E60 550i Kod silnika: N62B48 Garaż: Ale chyba tez nie jest tak z rozrzadem ze nagle padnie bez zadnych oznak? Nie bedzie wczesniej jakas glosniejsza praca, charakterystyczne klepanie? Czy bez zadnych objawów moze cos puscic i wtedy nowy motor ;/ ?? Góra KrisC Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 17 grudnia 2016, 12:12 Częsty bywalec Wiek: 30Posty: 573Lokalizacja: Miasto Włókniarzy Moje BMW: F30 Kod silnika: N55B30 Garaż: nagle, ot tak, po prostu. F10 jest tak wyciszone że nic nie zauważysz _________________Moje posty, przedstawiają wyłącznie moje prywatne zdanie i opinię. "If in doubt, flat out" - Colin McRae Góra Dante182 Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 17 grudnia 2016, 18:51 Wiek: 27Posty: 1318Lokalizacja: B-B/Chybie Moje BMW: E60 550i Kod silnika: N62B48 Garaż: To w wersji 177km chyba dalo sie tez wczesniej zauwazyc oznaki zuzycia ;/ Jak sie spisuja takie motory po programie? Jest zauwazalna szybsza eksploatacja rozrzadu?? Góra Sizi Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 18 grudnia 2016, 18:28 Posty: 255 Moje BMW: brak Sopp napisał(a):Sizi, na tyle okazyjna, że wykluczyła chęć zakupu E60 z końcówki wybrałem jednak tę drugą opcję. Głównie ze względu na moc. Teraz sam nie wiem. Mocy wykorzystać nie można, a w podobnej cenie miałem do kupienia F11 520d ale z dobrym wyposażeniem. Trochę żałuję teraz. Rozrząd to konieczność w N47, ale on daje słyszalne objawy, a jak się okazuje w 35d zrywa się czasem bezobjawowo i też wypadałoby wymienić. 720 Nm daje uśmiech na gębie, ale zawias M technik męczy plecy no i seria f jest nowocześniejsza... Góra Sopp Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 18 grudnia 2016, 20:14 Forumowicz Posty: 251Lokalizacja: Warszawa Moje BMW: F10/E92 W tym przypadku fakt, że znam auto od nowości przesunelo kwestię osiągów na dalszy plan. _________________Kupię felgi styling 270 Góra Hipokf Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 24 grudnia 2016, 00:45 Posty: 25 Kod silnika: N47 Z tego co wiem wersja n47 po 2011roku jest już poprawiona i nie ma problemów z rozrządem pozdrawiam Góra KrisC Tytuł: Re: Czy obawiać się silnika N47T w BMW 520d F10?Napisane: 24 grudnia 2016, 13:48 Częsty bywalec Wiek: 30Posty: 573Lokalizacja: Miasto Włókniarzy Moje BMW: F30 Kod silnika: N55B30 Garaż: Hipokf napisał(a):Z tego co wiem wersja n47 po 2011roku jest już poprawiona i nie ma problemów z rozrządem pozdrawiambullshit, mówili tak za każdym razem kiedy zmieniali literkę w oznaczeniu silnika _________________Moje posty, przedstawiają wyłącznie moje prywatne zdanie i opinię. "If in doubt, flat out" - Colin McRae Góra Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 6 gości Nie możesz rozpoczynać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników Regulamin działu Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź również o poprawne tytułowanie tematów:[Exx] Tytuł tematuTematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacjiTematy związane z ze starszymi modelami BMW takimi jak E36, E34, E32, E12 etc. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery Autor Wiadomość Tytuł: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 3 października 2011, 16:04 Forumowicz Posty: 242 Moje BMW: 520d Kod silnika: M47 Zbliza sie zima i czas pomyslec o oponach na rynflatach jezdzi sie dobrze, czy sa za twarde na zime?Jakie polecanie - rynflat czy non runflat?Dodam,ze mieszkam na wyspach i zimy u nas malo, czasem popada snieg, ale nie lezy za dlugo? _________________Moja 520tkaMoj Kanal YT Góra guzior Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 3 października 2011, 16:32 Zacna persona forum Wiek: 40Posty: 1433Lokalizacja: Krakow, UK Moje BMW: G30 520d M-pakiet Kod silnika: B47 Gdy kupiłem samochód miał założone prawie nowe zimówki RunFlat i jezdziło się mało komfortowo, dopiero gdy założyłem zwykłe letnie to poczułem wielką różnicę na plus, wybór należy do Zaznaczę że RunFlaty miały profil 55 a letnie 45. Góra Blackwhite Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 3 października 2011, 16:36 Posty: 242 Moje BMW: 520d Kod silnika: M47 Ok, bardziej mi chodzi jak sie zachowuje samochod na sniegu na ryflatach, czy jezdzi sie tak samo bezpiecznie?Komfort komfortem i moge jakos zime przepykac , chodzi mi bardziej o bezpieczenstwo. _________________Moja 520tkaMoj Kanal YT Góra guzior Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 3 października 2011, 16:48 Zacna persona forum Wiek: 40Posty: 1433Lokalizacja: Krakow, UK Moje BMW: G30 520d M-pakiet Kod silnika: B47 Bezpieczeństwo jest na podobnym poziomie. Wiadomo do czego służą RunFlaty, chociaż co poniektórzy uważają że opony RF są bezpieczniejsze bo jak opona eksploduje podczas jazdy to nie straci się panowania nad pojazdem ale to różnie bywa. Góra Blackwhite Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 3 października 2011, 17:06 Posty: 242 Moje BMW: 520d Kod silnika: M47 Teraz mam letnie RF i , delikatnie mowiac mozna je o kant d..y rozbic, twarde i bede ich na razie zmienial bo sa prawie nowe, dlatego na zime kupilbym tez RF a z czasem zmienil wszystkie na kupic cale kola (v spoke 277) z oponami RF co zrobily 1500 km ,za smieszne pieniadze (maja ponad 7mm bieznika) - dlatego pytam. _________________Moja 520tkaMoj Kanal YT Góra BARNABA Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 3 października 2011, 18:06 Posty: 2776Lokalizacja: dolnośląskie Moje BMW: BMW F10 M550D Kod silnika: N57X kup normalne opony. run flaty są twarde jak kamień. miałem zimówki runflaty - kicha. nie polecam _________________EKSPRESY CIŚNIENIOWE DO KAWY JURA TO MÓJ ŚWIAT !!! Góra ryjek-krk Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 4 października 2011, 09:18 Posty: 39Lokalizacja: Kraków Moje BMW: 320D E46 Kod silnika: M47 w ubiegłym roku jak tylko spadł śnieg dzwonił do mnie kolega który dopiero co kupił E60 i pyta się przestraszony czy BMW da się jeździć w zimie?po wymianie opon sam sobie odpowiedział an to początku miał RF założone, zmienił na zwykłe Góra Blackwhite Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 4 października 2011, 09:29 Posty: 242 Moje BMW: 520d Kod silnika: M47 Góra ded Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 4 października 2011, 14:20 Wiek: 35Posty: 5693Lokalizacja: Ciechanów Moje BMW: e39 Kod silnika: m52b28 Garaż: ... 0#p2043810 Jak chcesz sobie troche zrekompensowac zalety runflat to kup continental contiseal. Dziura do 5mm Ci nie straszna Góra AD/HD Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 4 października 2011, 17:25 Wiek: 36Posty: 9997Lokalizacja: Kaszëbë Moje BMW: X5 na 17' runflatach przelozonych z e60, profil 55 a moimi 19' profil 30 i 35 nie poczulem roznicy _________________ Góra Blackwhite Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 4 października 2011, 17:27 Posty: 242 Moje BMW: 520d Kod silnika: M47 Góra BARNABA Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 4 października 2011, 17:31 Posty: 2776Lokalizacja: dolnośląskie Moje BMW: BMW F10 M550D Kod silnika: N57X Góra !kuchar Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 10 października 2011, 12:19 Wiek: 33Posty: 1860 Moje BMW: brak Kod silnika: Turbo CześćJeździ ktoś z Was na oponach zimowych Nokian WR-G2, czy nadaję się to do dynamicznej jazdy w zimowych waurnkach w trasie (zimno, deszcz, pierwszy śnieg ewentualnie błoto pośniegowe bo w śniegu ryć się zamiaru nie mam) ?Nie potrzebuję mega dobrej opony na zime z najwyższej półki cenowej jak np. Michelin Alpin 4 bo w zime auta używam dość rzadko ale chcę mieć stosunkowo dobre opony na sporadyczne wypady w trase i bym mógł wyjechać wieczorem gdy spadnie pierwszy śnieg pobawić się w o tych Nokianach są raczej na plus bo porównują je raczej do opon typu Goodyear UG7+ ale podobno Nokiany produkują w dwóch fabrykach w Rosji i Finlandii i tutaj zdania są podzielone...Chodzi mi o zwykłe nie run flat ale albo nie ma na tym forum tematu o zimowych oponach albo ja nie potrafie go _________________Moje BMW E46 Góra radaz Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 15 czerwca 2012, 12:44 Wiek: 108Posty: 45 Moje BMW: e91 Siema, Czyli zdecydowanie polecacie zwykle?Ja kupilem e91 z felga 17 na letnich RF, ktore w zasadzie sie juz koncza i mysle zeby na ta felge zakupic zimowki... No i dylemat, bo nie mam koła zapasowego...A jak na to czujki ciśnienia, wszystko bedzie dzialac normalnie? _________________ Góra guzior Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 15 czerwca 2012, 13:16 Zacna persona forum Wiek: 40Posty: 1433Lokalizacja: Krakow, UK Moje BMW: G30 520d M-pakiet Kod silnika: B47 radaz napisał(a):Siema, Czyli zdecydowanie polecacie zwykle?A jak na to czujki ciśnienia, wszystko bedzie dzialac normalnie?W europejskich egzemplarzach BMW nie ma czujników ciśnienia, spadek cisnienia monitoruje czujnik ABS który zlicza obroty opony polecam zwykłe. Góra Marky Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 15 czerwca 2012, 14:10 Częsty bywalec Posty: 737Lokalizacja: Kraków Moje BMW: E39 525iaT, E46 325 Kod silnika: M54B25 Mam w E46 runflaty na 16" - dramat...E39 na 17" jest mięciutka przy tym dziadostwie Obydwa auta na seryjnym zawiasie. _________________e///M-tuzjasta E46 323i --> SPRZEDANY E36 316i Compact --> SPRZEDANY E36 320i Coupe --> SPRZEDANY Góra radaz Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 15 czerwca 2012, 22:37 Wiek: 108Posty: 45 Moje BMW: e91 Do zwyklych opon zestaw naprawczy (pianke uszczelniajaca) wozic? czy sa jakies inne lepsze wynalazki ? _________________ Góra COUPE Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 15 czerwca 2012, 22:54 Wiek: 37Posty: 3682Lokalizacja: Lublin Moje BMW: E39 @ e46 @ e36 Kod silnika: m52b20 @ m43b16 Góra guzior Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 16 czerwca 2012, 00:35 Zacna persona forum Wiek: 40Posty: 1433Lokalizacja: Krakow, UK Moje BMW: G30 520d M-pakiet Kod silnika: B47 radaz napisał(a):Do zwyklych opon zestaw naprawczy (pianke uszczelniajaca) wozic? czy sa jakies inne lepsze wynalazki ?Lepsze to chyba tylko koło dojazdowe Góra radaz Tytuł: Re: [E60] 520d - Zimowki - run flat czy 16 czerwca 2012, 09:25 Wiek: 108Posty: 45 Moje BMW: e91 Zaryzykuje z ta pianka... w sumie przez 13 lat jazdy samochodem - odpukac- ale tylko raz zlapalem kapcia. Z lenistwa użyłem wtedy pianki naprawczej (2 puszek) lecz pomoglo tylko na 30 minut... _________________ Góra Wciąż świeży design, mocne silniki, dobrze wykończone wnętrze, a z drugiej strony wysokie koszty utrzymania, imponujący stopień skomplikowania technicznego i usterki, jakich nie spodziewalibyśmy się po BMW. Wszystko to sprawia, że używana seria 5 F10 jest propozycją dla odważnych. Piątka E60 była rewolucją. Futurystyczna linia nadwozia, minimalistyczny kokpit z wieloma funkcjami dostępnymi w iDrive, pierwsze turbodoładowane silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem, M5 z motorem wzorowanym na silnikach bolidów F1, wyświetlacz head-up, adaptacyjne reflektory, karoseria z dużą ilością aluminium z nitowanymi i klejonymi połączeniami to tylko część rozwiązań, którymi inżynierowie BMW zachwycili świat motoryzacji w 2003 roku. Wprowadzenie kolejnej piątki, oznaczonej symbolem F10, nie wzbudziło już takich emocji. Stylizację uspokojono, stawiając na ponadczasową elegancję. Przednia część nadwozia nie była już wykonywana ze stopów lekkich. W efekcie masa pojazdu wzrosła, jednak był on tańszy w produkcji i łatwiejszy w naprawach. Znacznie okrojono także ofertę silników – na dobrą sprawę dostępne były cztery jednostki benzynowe i trzy diesle, zróżnicowanie parametrów uzyskiwano za sprawą osprzętu, a w mocniejszych wersjach także ingerencji w głowicę, blok czy układ korbowo-tłokowy. Decyzje BMW podzieliły świat motoryzacji na dwa obozy. Jedni zwracali uwagę na całokształt, czyli prowadzenie, zużycie paliwa czy osiągi, a inni na detale – chociażby unifikację gamy, sprzyjającą redukcji kosztów produkcji, jednak przyczyniających się do zatracenia poczucia wyjątkowości chociażby we flagowym M5. Można roztrząsać wszelkie za i przeciw, ale jedno nie ulega wątpliwości – F10 wciąż robi wrażenie. Szczególnie z M-pakietem, dużymi kołami i kolorem nadwozia innym od często spotykanych w tym modelu odcieni szarości i czerni. Podobać może się też wnętrze. Deska rozdzielcza BMW serii 5 jest masywna – wyświetlacz systemu multimedialnego nie wystaje poza górną krawędź kokpitu (jak w mniejszej trójce), tylko jest nią przykryty, co ma swoich zwolenników, ale także przeciwników. W pierwszym rzędzie przestrzeni jest pod dostatkiem. W drugim – biorąc pod uwagę znaczne rozmiary samochodu – miejsca poskąpiono. Choć nie można założyć nogi na nogę, podróż nie będzie męcząca. Miejsca jest tyle, co potrzeba, a kanapa okazuje się wygodna. Ponarzekać można natomiast na standard wykończenia. Wiele elementów, w szczególności konsola środkowa, trzeszczą pod naciskiem palca. Skrytykować można także materiały – plastiki czy skórę, które szybciej zaczynają nosić oznaki mechanicznego zmęczenia od odpowiedników znanych chociażby z BMW E39. BMW F10 – wyposażenie Standard wyposażenia jest uzależniony od pochodzenia samochodu. Najprostsze, poflotowe egzemplarze zwykle są surowe. Na porządku dziennym są materiałowe tapicerki, manualne skrzynie biegów i najprostsze systemy multimedialne. Bogato skompletowane egzemplarze są rzadsze i dużo lepiej trzymają cenę. Polityka BMW dotycząca wyposażenia sprawia, że w zasadzie nie sposób trafić na dwie identycznie skonfigurowane piątki. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku silników. W teorii jest w czym wybierać, w praktyce na rynku wtórnym królują wysokoprężne 520d czy 530d i benzynowe 520i oraz 528i. Na mniejsze silniki będą w szczególności skazane osoby zainteresowane zakupem F10 z polskiego salonu. Niższa stawka podatku akcyzowego sprawiała, że zainteresowaniem cieszyły się szczególnie auta o pojemności silników nieprzekraczającej dwóch litrów. BMW F10 – wrażenia z jazdy i koszty eksploatacji BMW serii 5 często jest utożsamiana z radością z jazdy. Czy faktycznie można na nią liczyć? „Automaty” bez opcji sportowej są dosyć opieszałe, a układ jezdny ewidentnie nastawiony na komfort. Dopiero sportowa automatyczna skrzynia i zawieszenie przypisane do M-pakietu zmieniają F10. Przynajmniej 1,6 tony masy własnej nie sposób ukryć prostym zawieszeniem, nawet gdy zostało ono perfekcyjnie skalibrowane. By cieszyć się typową dla marki radością z jazdy przy zachowaniu wysokiego komfortu, trzeba szukać piątki z zawieszeniem Dynamic Drive z amortyzatorami o zmiennej sile tłumienia oraz stabilizatorami o regulowanej sztywności. Nie wypada przy tym nie wspomnieć o kosztach. Jeden oryginalny amortyzator na przód kosztuje ok. 3100 zł. W przypadku silników benzynowych problemem, trapiącym szczególnie auta z początku produkcji, jest niedostateczne ciśnienie oleju – szczególnie w 245-konnym 528i, które przyspiesza zużycie napędu rozrządu. Z kolei żywotność V8 istotnie skracało duże spalanie oleju – przekraczające nawet 1 l/1000 km, które w skrajnych sytuacjach prowadziło do zatarcia silnika. BMW poprawiało konstrukcję jednostki, jednak nawet motory wyprodukowane po 2012 roku nie są wolne od wad. Przypadłością trzylitrowego motoru N53 są hałasujące kompensatory luzu zaworowego oraz podatność na odkładanie nagaru w dolocie. Oferowane do 2014 roku diesle N47 obrosły już legendą z racji szybko zużywającego się napędu rozrządu i trudnego dostępu do łańcucha, znajdującego się po stronie sprzęgła. W F10 skalę problemu udało się ograniczyć, ale czasami operacja była przeprowadzana jeszcze ramach gwarancji. Metaliczne hałasy spod maski diesla oznaczają, że trzeba będzie wydać blisko 4000 zł na nowy rozrząd. Pewną niewiadomą jest wprowadzony w połowie 2014 roku nowy, modularny diesel B47. Na razie nie mówi się o problemach z rozrządem, ale pojawiają się doniesienia o relatywnie dużej liczbie usterek układu EGR czy filtrów DPF. Najbezpieczniejszym wyborem wydaje się trzylitrowy diesel z pojedynczym turbodoładowaniem, czyli wersje 530d, a do 2011 roku także 525d. Podwójnie doładowane 535d nie różni się dynamiką tak bardzo, by warto było ryzykować wyższymi kosztami napraw. Wysilone M550d to propozycja dla koneserów – na razie nie mówi się zbyt często o jego typowych usterkach, jednak z biegiem czasu trzy turbosprężarki oraz pracujące pod dużo wyższym ciśnieniem niż w 530d wtryskiwacze dadzą o sobie znać. Problemem będzie nie tylko koszt części, ale roboczogodziny doliczane przez mechaników za walkę ze skomplikowanym i ciasno upakowanym osprzętem. Układ xDrive boryka się z tymi samymi problemami, co w starszych modelach – dotyczą one głównie skrzyni rozdzielczej, a jedna z teorii mówi, że zużycie elementów odpowiadających za dołączanie napędu przedniej osi przyspiesza bagatelizowaną koniecznośćwymiany oleju (najpóźniej co 60 tys. km). Z dobrej strony dały się natomiast poznać skrzynie 8HP – mimo ośmiu biegów i wysokiego stopnia skomplikowania nie okazały się nadmiernie awaryjne. Oczywiście i w ich przypadku procentują wymiany oleju (najlepiej co 80–100 tys. km). Od 2011 do 2017 roku dostępna była wersja Active Hybrid 5 z turbodoładowanym (306 KM) i silnikiem elektrycznym (54 KM). To raczej ciekawostka niż auto łatwo dostępne na rynku wtórnym. Czy warto szukać? Z racji wyższej masy auto jest minimalnie mniej dynamiczne od 335i, jednak w mieście zużywa średnio nawet o 3l/100 km mniej (wartości obserwowane w testach, a nie katalogowe). Schody zaczną się, jeżeli dojdzie do awarii. O używane części będzie trudno, a w ASO drogo. Pocieszeniem jest, że BMW deklaruje, iż akumulator napędu hybrydowego wytrzyma przynajmniej 10 lat i nie ulegnie awarii, tylko straci część początkowej pojemności. Koncern raczej nie mija się z prawdą, gdyż doniesień o poważnych usterkach hybryd BMW jest mało. M5 wydaje się znacznie mniej egzotyczną konstrukcją niż flagowe E60 z napędem na miarę bolidu F1. BMW zrezygnowało z wysokoobrotowego wolnossącego V10 na rzecz podwójnie doładowanego V8, a zautomatyzowaną przekładnię z pojedynczym sprzęgłem zastąpiono dwusprzęgłówką. Z korzyścią dla użytkownika auta – napęd stał się mniej awaryjny. M5 pozostaje jednak autem koszmarnie drogim w utrzymaniu. I wcale nie chodzi tutaj o paliwo, a zwykłe części eksploatacyjne. Komplet zamienników tarcz na przednią oś, w zależności od producenta, to wydatek od 2000 do 4000 zł. Do tego klocki – wybierając oryginalne, trzeba wyłożyć 2000 zł. Przeciętne zdanie o BMW F10 ma Dekra, która uznała model przeciętnie trwały w swoim segmencie. Piątka zaczyna odstawać od rywali dopiero po przebiegach przekraczających 150 tys. km. Co psuje się najczęściej? Dekra wskazuje na nadmiernie skorodowane tarcze hamulcowe, wycieki oleju z dyferencjału, wytłuczone sworznie zawieszenia i problemy z siłownikami maski, które zwiększają ochronę pieszych w przypadku potrącenia. Doskonałą notę F10 wystawił natomiast ADAC, opierający swój werdykt o wezwania pomocy drogowej, a nie wynikach przeglądów rejestracyjnych. Za najbardziej usterkowy element ADAC uznało turbosprężarki, szczególnie awaryjne do rocznika 2012. W piątkach z początku produkcji potrafiły zawodzić też pompy paliwa. Używane BMW serii 5 F10 – ile kosztuje? Podajemy ceny auta! W serwisach ogłoszeniowych F10 dorównała już popularnością starszemu E60. Jest więc w czym wybierać. Ceny zaczynają się od niecałych 45 tys. złotych. To głównie egzemplarze z pierwszych lat produkcji (zwykle ubogo wyposażone 520d z manualną skrzynią), angliki, samochody z wysokimi przebiegami (250 tys. km lub więcej) albo takie, których właściciel skrzętnie pomija informację o bezwypadkowości. By mieć swobodę wyboru i trochę gotówki na pierwszą wizytę w serwisie, na zakup trzeba szykować 55–60 tys. zł – najlepiej ze świadomością, że wciąż nie wystarczy to na egzemplarz marzeń. 80 tys. zł daje już ogromne pole manewru, jednak nie wszystkie wersje będą w zasięgu. M550d nie spadły jeszcze poniżej 150 tys. zł, a na M5 wydamy przynajmniej 175 tys. zł. Bez względu na obiekt zainteresowania polecamy odstawienie auta na przegląd w ASO czy wyspecjalizowanym warsztacie z prośbą o wylistowanie wszystkiego, co wymaga napraw. Choć na rynku są już dostępne zamienniki wielu części, wizyta w serwisie wcale nie musi należeć do tanich. Wiele osób za zaskakująco wysoki może uznać nawet koszt zakupu kompletu nowych opon run flat – markowe w rozmiarze 245/45 R18 kosztują blisko 3000 zł. Poziomem zaawansowania technicznego czy wyposażenia BMW F10 jeszcze przez lata będzie deklasowało wiele samochodów. Dokładnie to samo można powiedzieć o osiągach czy komforcie jazdy. Osoby poszukujące wrażeń z jazdy przestrzegamy przez piątkami w bazowych specyfikacjach. Prowadzą się dobrze, jednak nie są zwinne, z pewną opieszałością reagują na polecenia i nie dostarczają informacji zwrotnych o zapasie przyczepności czy stanie nawierzchni. Nieprzypadkowo konstruując kolejną generację serii 5 inżynierowie BMW dołożyli starań, by ograniczyć masę własną auta i sposób jego komunikacji z kierowcą. Autor artykułu: Szymon Łukasik Fot. Mikołaj Urbański, BMW Plusy BMW F10: Wciąż świeża stylizacja Komfort jazdy Różnorodność wersji Minusy BMW F10: Przeciętne wrażenia z jazdy Poziom skomplikowania technicznego Wysokie koszty utrzymania POPRZEDNIK BMW E60 (2003–2010) Koncern spróbował wejść w XXI wiek z przytupem. Udało się, ale nie do końca. BMW E60 wyglądało świetnie i było wyrafinowane technicznie, ale potrafiło się dać swojemu użytkownikowi we znaki. Nieprzypadkowo używany, jeżdżący egzemplarz można kupić za niecałe 16 tys. zł. Pozbawione usterek E60 z najlepszymi sinikami kosztują od 25 tys. zł. Z tym modelem rozpoczęła się epoka piątek z elektronicznie sterowanymi napędami na cztery koła. Do dzisiaj xDrive pozostaje jedną z najczęściej wybieranych opcji. Gdy jest sprawny – cieszy, szczególnie zimą. Niestety, xDrive nie grzeszy trwałością, co sprawia, że jego obecność wcale nie podnosi wartości używanego auta ani nie ułatwia jego odsprzedaży. NASTĘPCA BMW G30 (od 2017 roku) Czasami warto spojrzeć na swoje dotychczasowe działania z dystansu i zastanowić się, gdzie został popełniony błąd. Tak też zrobiło BMW podczas prac nad piątką G30. Powstrzymano przyrost rozmiarów nadwozia, optymalizacjami i lekkimi elementami zmniejszono masę, a nową platformą CLAR o wysokiej sztywności i zawieszeniem nastawionym na przyjemność z jazdy powrócono do korzeni. Nie eksperymentowano przy tym ze stylizacją nadwozia, balansując między F10 a nowym BMW serii 7. W efekcie powstał świetnie wyglądający i jeżdżący samochód, który cieszy się dużym zainteresowaniem. Najtańsze używane egzemplarze są wyceniane na 150–170 tys. zł. TRENDS poleca Wśród używanych aut można są wszystkie wersje silnikowe w różnych kompletacjach wyposażenia. Naszym typem jest 530d. To najsolidniejszy motor w F10, który zapewnia dynamikę i elastyczność na miarę benzynowych silników, a przy spokojnej jeździe spala praktycznie tyle samo, co 520d. Dość powiedzieć, że na drogach krajowych można zejść poniżej 6 l/100 km, a 9 l/100 km trudno przekroczyć nawet na niemieckich autostradach. Nie powinno więc dziwić, że piątka w takiej konfiguracji jest poszukiwanym i cenionym towarem na rynku wtórnym. KALENDARIUM 2009 – premiera BMW F10 2010 – rozpoczęcie sprzedaży 2011 – debiutuje M5 i hybryda 2012 – potrójnie doładowany diesel M550d 2013 – dyskretny face lifting 2014 – wprowadzenie modularnego diesla (B47) 2017 – zakończenie produkcji Wersje silnikowe Benzynowe R4: 520i (184 KM, 270 Nm), 528i (245 KM, 350 Nm) R6: 523i (204 KM, 270 Nm), 528i (258 KM, 310 Nm), 530i (272 KM, 310 KM), 535i (306 KM, 400 Nm) V8: 550i (408 KM, 600 Nm lub 450 KM, 650 Nm), M5 (560 KM, 680 Nm; 575 KM, 680 KM lub 600 KM, 700 Nm) Wysokoprężne R4: 518d (143 KM, 360 Nm; 150 KM, 360 Nm), 520d (184 KM, 380 Nm; 190 KM, 400 Nm), 525d (218 KM, 450 Nm) R6: 525d (204 KM, 450 Nm), 530d (245 KM, 540 Nm; 258 KM 560 Nm), 535d (299 KM, 600 Nm; 313 KM, 630 Nm), M550d (381 KM, 740 Nm)

bmw f10 520d opinie forum